Poniedziałek 30. tygodnia w okresie zwykłym
Święty Antoni Maria Klaret, biskup
Ewangelia – Łk 13, 10-17
„’Jest sześć dni – powiedział – w których należy wykonywać pracę. Przyjdź i bądź uzdrowiony w jeden z tych dni, a nie w szabat'”. Urzędnik synagogi interpretuje uzdrowienie Jezusa jako pracę. Ta interpretacja trwa w naszym życiu. My również interpretujemy naszą misję oraz akty miłości i miłosierdzia jako pracę. Skutek jest taki, że mamy godziny pracy na miłość i czyny miłosierdzia. Zaczęliśmy robić święta dla czynienia dobra. Kiedy misja przekształca się w obowiązek, traci ona swoje życie. Misja nie jest już częścią ciebie. Misja jest tylko środkiem do zrobienia czegoś dobrego. To nie jest naśladowanie Jezusa. Jezus uzdrowił kobietę w szabat, ponieważ jego działanie było częścią jego miłości i misji. Przed osobą, która potrzebuje jego pomocy, nie ma nic, co by go powstrzymało. To jest właśnie misja. Nic nie może powstrzymać od czynienia dobra, gdy w naszej misji jest życie. Przed tą Ewangelią przeanalizujmy, ile życia jest w mojej misji? Czy może znajduję wymówki, aby nie czynić dobra? Czy może odkładam na później to, co mam do zrobienia dobrego?