Święci Karol Lwanga i jego towarzysze, męczennicy
Ewangelia – Mateusza 5:1-12
Dziś obchodzimy święto wielkich afrykańskich męczenników z Ugandy, którzy zostali spaleni żywcem w grupie po torturach przez ugandyjskiego króla Mwangę. Charles Lwanga i jego dwudziestu jeden towarzyszy (najmłodszy, Kizito, miał zaledwie 13 lat) zostali straceni za to, że byli chrześcijanami, że skarcili króla za jego rozpustę i zamordowanie anglikańskiego misjonarza, że „modlili się z książki” i że nie pozwolili się rytualnie sodomizować przez króla. A lekturą proponowaną przez Kościół są Błogosławieństwa. Błogosławieństwa są wzorem naszego działania i naszego bycia. To, co robimy, musi być zgodne z Błogosławieństwami, zarówno nasze działanie, jak i nasza reakcja. Co więcej, nasza istota musi być wzorowana na Błogosławieństwach. Jest to wyzwanie, ponieważ zawsze jesteśmy kuszeni, by być z prześladowcą, a nie z prześladowanym. Kiedy żyjemy Błogosławieństwami, nasze ego, standardy społeczne i zewnętrzne naciski będą nas prześladować, abyśmy porzucili nasze świadectwo o Jezusie. Ale nie możemy się poddawać. Święty Karol Lwanga i jego towarzysze są dla nas wzorem. Zastanówmy się: Ile jestem gotów wycierpieć za bycie Błogosławionym?