Sobota III tygodnia Wielkiego Postu
Święty Cyryl Jerozolimski, biskup, doktor Kościoła
Pierwsze czytanie – Ozeasz 5,15-6,6
„To, czego pragnę, to miłości, a nie ofiary; znajomości Boga, a nie świętokradztwa”. Możemy poznać Pana, gdy nastawimy się na poznanie Pana. „Nastawmy się na poznanie Pana; to, że przyjdzie jest pewne jak świt jego sąd wzejdzie jak światło, przyjdzie do nas jak przychodzą deszcze, jak wiosenne deszcze nawadniające ziemię”. Pierwszym krokiem przed poznaniem Pana jest wiara, że On da się nam poznać. Pewność, że Pan pomoże nam Go poznać. Ta pewność jest krokiem do poznania Go bardziej. Przed Jego pewnością wypełniamy nasze niepewności. „Ta Twoja miłość jest jak poranny obłok, jak rosa, która szybko znika”. Nasza miłość jest miłością przemijającą, a my staramy się rekompensować naszą przemijającą miłość ofiarami. Dlatego Pan mówi: „”to, czego chcę, to miłość, a nie ofiary; znajomość Boga, a nie całopaleń”. Pan chce naszej miłości, a nie naszych bezsensownych nabożeństw, które robimy, aby zrekompensować nasze niepewności. Znajomość Boga jest lepsza niż rytuały, ponieważ znajomość Boga wynika z relacji, podczas gdy rytuały mogą być wyrazem naszego egoizmu. Do Boga można się odnieść tylko przez miłość, a nie przez rytuały. Zastanówmy się: Wielki Post to odnoszenie się do Boga w miłości, a nie za pomocą rytuałów.