Środa 30. tygodnia w okresie zwykłym
Ewangelia – Łk 13, 22-30
„Starajcie się jak najlepiej wejść przez wąskie drzwi, bo, powiadam wam, wielu będzie próbowało wejść, a nie zdołają”. To dość trudne, skoro czytamy, że wielu będzie próbowało wejść i nie uda im się. Więc co tu jest nie tak? Próbują, a mimo to nie udaje im się. Jest coś zasadniczo nie tak. Tak, coś jest nie tak, ponieważ on znowu mówi: „Kiedyś jedliśmy i piliśmy w twoim towarzystwie; nauczałeś na naszych ulicach”, ale on odpowie: „Nie wiem, skąd przychodzisz. Precz ode mnie, wy wszyscy niegodziwcy!”. Byli razem z nim i w jego towarzystwie. My odprawiamy Mszę Świętą i modlimy się. Jesteśmy w Jego towarzystwie. Czy i my usłyszymy to samo? Czy popełniamy ten sam błąd? Jeśli tak, to co jest nie tak? To, co jest nie tak, to pierwsze zdanie fragmentu Ewangelii: „Jezus poszedł nauczać, udając się w drogę do Jerozolimy”. Był w drodze do Jerozolimy. Jedli w jego obecności i słuchali go, ale nie poszli z nim do Jerozolimy. My odprawiamy Mszę Świętą i modlimy się w Jego obecności, ale nie jesteśmy gotowi iść z Nim do Jerozolimy, aby być na krzyżu.