Wtorek VI tygodnia okresu wielkanocnego
Pierwsze czytanie – Dz 16, 22-34
„Późną nocą Paweł i Sylas modlili się i śpiewali Bogu chwałę, a inni więźniowie słuchali… Wszystkie drzwi poleciały otwarte i łańcuchy spadły ze wszystkich więźniów”. Samo śpiewanie pochwał w więzieniu jest wielkim aktem wiary. Wiary w Pana, który jest Zbawicielem. Wiara w Pana, który ma plan na wszystko. Wiara w Pana, który przemienia wszystko na dobre. Ponownie widzimy, że drzwi więzienia zostały otwarte, a łańcuchy spadły. Tak się dzieje, gdy chwalimy Pana we wspomnianej wierze. Kiedy będziemy śpiewać pochwały z wiarą, zostaniemy uwolnieni z naszych więzień i łańcuchów. Więzień i łańcuchów strachu, grzechów i naszego egoizmu. Zostaniemy wyzwoleni. Będziemy mieli wolność synów i córek Boga. Ale jest coś więcej. Oni są wyzwoleni, aby mogli głosić Ewangelię. Zostali wyzwoleni, ale nie wybiegli, bo czekali na przyjście gaździny. Chcieli mu głosić Dobrą Nowinę i on się nawrócił wraz z całą swoją rodziną. Nasze wyzwolenie jest za głoszenie Ewangelii. Śpiewajmy z wiarą chwałę za wyzwolenie, a dzięki wyzwoleniu możemy głosić Ewangelię. Zastanówmy się: Czy potrafię z wiarą śpiewać chwałę, która wyzwala mnie do bycia misjonarzem?