Utrzymanie i pogłębianie jedności
W ostatnim wykładzie mówiliśmy o tym, że jedność nie jest sprawą zewnętrzną, ale wewnętrzną relacją, która łączy ludzi. Widzieliśmy, że taka relacja musi być wciąż na nowo odnawiana i pogłębiana. Dlatego s. Sybilla przypomniała nam, abyśmy byli czujni, aby utrzymać i pogłębiać tę jedność. Dziś chcemy zastanowić się, jak można to zrobić konkretnie: utrzymać i pogłębić jedność.
Nawróć nas … (GL 266)
Podczas wielkanocnego okresu pokutnego – powszechnie znanego jako Wielki Post – wiele osób skupia się na postach i wyrzeczeniach. To z pewnością nie jest zła rzecz. Ale liturgia sugeruje nam inny akcent: czas nawrócenia i pojednania. Gdy zostaniemy oznaczeni krzyżem z popiołu, kapłan mówi: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! A w drugim czytaniu w Środę Popielcową usłyszeliśmy wezwanie apostoła Pawła: pojednajcie się z Bogiem (2 Kor 5, 20ff).
Niech to będzie naszym dzisiejszym tematem: pojednanie jako budulec jedności.
Wrażliwe relacje
Wiemy z własnego doświadczenia, jak szybko relacje są atakowane lub nawet niszczone w codziennym życiu. Samolubstwo, zazdrość, kłótnie… zmieniają relacje i często niszczą jedność. Dotyczy to zarówno relacji między sobą, jak i relacji z Bogiem.
Doświadczony grzech
Czym jest grzech? Nauczyliśmy się tego jako dzieci w klasie spowiedzi. A na podstawie 10 przykazań podano konkretne przykłady: nie słuchanie rodziców, bicie drugiego człowieka, zabieranie mu czegoś, kłamanie…
Czym jest grzech? Niestety, nie nauczyliśmy się tego na lekcji spowiedzi. Ale w życiu codziennym odczuwamy to. Jeśli kogoś okłamywaliśmy, schodziliśmy mu z drogi. Słowo „grzech” i słowo ” odłączyć się” mają ten sam źródłowy wyraz. W grzechu zniszczona jest jedność z Bogiem, a w konsekwencji zniszczona jest jedność z drugim człowiekiem. Historia pierwszych istot ludzkich (Adama i Ewy, Kaina i Abla) w Rdz 3 i 4 jest uderzającym przykładem zniszczenia jedności. I od pierwszego upadku musieliśmy radzić sobie z mocą zła. Tym ważniejsze jest więc napomnienie apostoła, aby pojednać się z Bogiem, a więc i między sobą.
Nie zapominając, lecz przebaczając
Jestem pewien, że znacie wyrażenie: przebaczyć i zapomnieć. Nie mogę się zgodzić z tym powiedzeniem. Z pewnością są rzeczy, o których po pojednaniu mogę zapomnieć. Ale jest wiele rzeczy, o których z pewnością nie mogę zapomnieć. Ale nie muszę też o nich zapominać. Pojednanie oferuje mi nową jakość życia, która obejmuje i przewyższa poprzednie spory i zranienia. Tak, wiem, że mnie skrzywdziłeś. Ale moja miłość do Ciebie jest większa niż jakakolwiek wina. To jest pojednanie.
Bóg chce pojednania
Jak często Pismo Święte mówi nam, że my, ludzie, odwróciliśmy się od Boga i złamaliśmy przymierze z Nim. W Starym Testamencie, naród izraelski wielokrotnie odwracał się od Boga i szedł za obcymi bożkami. Najbardziej imponujący przykład Bożej gotowości do pojednania znajdujemy w Nowym Testamencie w przypowieści o synu marnotrawnym (Łk 15). Na utraconą jedność między ojcem i synem odpowiada ojciec z wyciągniętymi rękami. Tak właśnie działa pojednanie. Miłość Boża jest silniejsza od naszej winy. Stąd wezwanie apostoła Pawła: pojednajcie się z Bogiem (2 Kor 5, 20).
Pocięte na kawałki i splecione razem
Na koniec chciałbym podzielić się z wami wspaniałym doświadczeniem, jakie mogą przeżyć ludzie, którzy są gotowi na pojednanie. To doświadczenie można najpiękniej zobrazować. Dwoje dzieci siedzi w odległości 10 stóp od siebie. Oboje trzymają w rękach sznurek na znak ich związku (przyjaźni). Nagle dochodzi do kłótni. Jeden z nich przecina sznurek nożyczkami. Ale oboje znów się godzą i sznurek znów jest spięty. Dzieje się to kilkakrotnie. Często pokazywałem to dzieciom w klasie spowiedzi i zadawałem pytanie: Czy coś się zmieniło? Za pierwszym razem dzieci niczego nie zauważyły. Ale wkrótce mogli zobaczyć: poprzez liczne węzły oboje dzieci zbliżyło się do siebie.
W ten sposób działa pojednanie: ludzie zbliżają się do siebie – do siebie i do Boga.
Pojednanie jest takie
Jak uczta po długim smutku,
jak ogień w nocy.
Otwarta brama w murze,
otwarte dla słońca.
Jak list po długim milczeniu,
jak niespodziewane powitanie.
Jak liść na martwej gałęzi
pocałunek w stylu „lubię cię”.
Ref: Takie jest pojednanie,
Tak właśnie musi wyglądać prawdziwy pokój.
Takie jest pojednanie,
tak samo jest z wybaczaniem i odpuszczaniem. (2x)
Jak deszcz na pustyni,
świeża rosa na suchej ziemi.
Odgłosy domu dla zaginionych,
starzy wrogowie ręka w rękę.
Jak klucz w więzieniu,
jak w niebezpieczeństwie – ląd w zasięgu wzroku.
Jak droga ucieczki z kłopotów
Jak lśniąca twarz.
Jak słowo z ust martwych słów,
jak spojrzenie, które budzi nadzieję.
Jak światło na stromych klifach,
jak na nowo odkryty kontynent.
Jak wiosna, jak poranek,
Jak piosenka, jak wiersz.
Jak życie, jak miłość,
Jak sam Bóg jest prawdziwym światłem
Ks. Prałat dr. Stefan Dybowski
10.03.2021 Konferencja dla sióstr na dzień skupienia w klasztorze St. Augustinus, Berlin-Lankwitz