Wtorek siódmego tygodnia okresu wielkanocnego
Pierwsze czytanie – Dzieje Apostolskie 20:17-27
„Nie wahałem się uczynić niczego, co byłoby dla was pomocne”. Taka jest postawa prawdziwego chrześcijanina. Nie wahać się w czynieniu dobra. Ponownie, nie wahając się w czynieniu czegokolwiek. To również jest bardzo ważne. Nie chodzi o rzeczy, które lubię, ale o gotowość do zrobienia czegokolwiek bez wahania. Kolejnym ważnym elementem jest to, że nie wahamy się robić niczego, co byłoby pomocne dla drugiej osoby. Nie w robieniu tego, co jest użyteczne dla mnie, co odpowiada mojemu celowi. Ale co jest pomocne dla drugiej osoby. Paweł wyjaśnia to następująco: „Służyłem Panu w pokorze, we wszystkich smutkach i próbach, które na mnie przychodziły”. Nie wahanie się przed zrobieniem czegokolwiek, co byłoby dla ciebie pomocne, jest służeniem Panu w całej pokorze, akceptując smutki i próby, które przychodzą na ciebie z powodu tej służby. Oznacza to wypełnianie misji, którą daje nam Pan Jezus: „dawać świadectwo Dobrej Nowinie o łasce Bożej”. W pokorze służymy Panu, czyniąc wszystko, co może pomóc drugiemu człowiekowi, abyśmy mogli świadczyć o Dobrej Nowinie o łasce Bożej. Zastanówmy się: Czy waham się w czynieniu dobra, które pomogłoby drugiemu?