Żyjemy w czasach ogromnych możliwości człowieka. Jeszcze 50 lat temu obecny styl życia ludzi był dla ówczesnych nieosiągalny nawet w naśmielszych marzeniach. Dziś, dzięki wynalazkom technicznym, rozwijającej się wciąż globalizacji w wielu dzidzinach naszego życia, ma się wrażenie, że świat jest na wyciągnięcie ręki, stoi otworem do dyspozycji każdego człowieka, a to, co zrobimy z naszym życiem zależy tylko od naszej decyzji. W takiej sytuacji wybieranie prostego, ubogiego życia w klasztorze może wydawać się dla współczesnych czymś zupełnie niedorzecznym. Dla wielu ludzi życie zakonne traci dzisiaj na swej wartości stając się swego rodzaju „folklorem religijnym” czy średniowiecznym reliktem.  Inni rolę osób konsekrowanych postrzegają głównie w kategoriach działalności społecznej, która obecnie, przy mocno rozwiniętych instytucjach społecznych nie odgrywa już takiego znaczenia, jak wcześniej. Można zatem odnieść wrażenie, że czas zakonów powoli się kończy. Przy takim myśleniu może utwierdzać także fakt spadającej liczby powołań do życia konsekrowanego w Europie.

Czy jednak rzeczywiście mamy dziś do czynienia z kryzysem życia zakonnego, które zdezaktualizowało się w nowoczesnym świecie, czy może wokół nas kreowany jest świat, w którym podstawowe i naturalne wartości, jak wiara w Boga, miłość jako dar z siebie, prawda, dobro i piękno zaczęły być nieporozumieniem?

Nie ma wątpliwości, że w dzisiejszym świecie dla wielu chrześcijan duchowość stała się jedną z najbardziej skarłowaciałych dziedzin życia. Z jednej strony słabnięcie wiary a z drugiej coraz bardziej odczuwalne, choć może nie uświadomione, pragnienie Boga-Stwórcy – oto dramat współczesnego człowieka. Świadectwo życia konsekrowanego chyba jeszcze nigdy w historii nie było tak potrzebne jak obecnie. Nie traci sensu, ale jest znacznie trudniejsze, gdyż ma spełniać swoją rolę w kulturze, która wybrała indywidualizm jako swój znak rozpoznawczy. Życie konsekrowane jako droga służby, miłości, bezinteresowanego oddawania siebie na rzecz osób często zaniedbanych, trudnych, potrzebujących stoi w zupełnej opozycji z dzisiejszą mentalnością.

Istotą powołania do życia konsekrowanego nie jest aktywność, lecz tożsamość osoby konsekrowanej. Powołanie do życia zakonnego, to powołanie do wyjątkowej więzi z Chrystusem, która nie może się zdezaktualizować. Wspólnota zakonna ma ukazywać pasję życia dla Boga – to jest jej zadanie w świecie. Oczywiście nie znaczy to, że najlepszą drogą dla wszystkich ludzi byłoby życie zakonne. Jednak to życie, które z łaski Bożej wybierają niektórzy chrześcijanie jest dla innych pomocą, by nie pogubić się w różnorodności dróg, i propozycji, jakie istnieją we współczesnym świecie.

Życie konsekrowane ma przekonywać, że to Bóg daje doświadczenie szczęścia, którego szuka świat i nie znajduje gdzie indziej. Nie dadzą go pieniądze, władza czy uczucia, jeśli nie są zintegrowane w doświadczeniu wiary. To Bóg jest Panem wszystkiego, do nas należy wypełnić powierzone nam zadanie.

S.M. Sybilla Kołtan