lip 21, 2024 | CHLEB POWSZEDNI
Święta Maria Magdalena
Ewangelia – Jana 20:1-2,11-18
Dziś obchodzimy święto św. Marii z Magdali, która jest ważną postacią w narracji o zmartwychwstaniu. Skoncentrujmy się na postaci Marii z Magdali, która pojawia się w Ewangelii św. Jana w rozdziale 20. Marii, która przyszła do grobu Jezusa bardzo wcześnie pierwszego dnia tygodnia i jeszcze ciemno. Co musiało ją skłonić do przyjścia do grobu, gdzie wszystkie ich oczekiwania co do Zbawiciela legły w gruzach? Jej miłość do Zbawiciela była większa niż jej oczekiwania. Jej nadzieja była bezwarunkowa Bardzo pięknie jest czytać to, co opowiada Szymonowi Piotrowi: „Zabrali Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położyli”. Nie mówi o zwłokach, ale o Panu. Miłość, którą czuła od Pana, nigdy nie umrze. Taka jest miłość Boga. Ona nigdy nie może umrzeć. Czuła tę miłość, tę bezwarunkową wieczną miłość. Dlatego jej nadzieja nigdy nie została zniszczona. Nawet po scenie gwałtownej śmierci Jezusa na krzyżu, jej nadzieja nie umarła, ponieważ czuła wieczną bezwarunkową miłość Boga od Jezusa. Dlatego Jezus ukazał się jej i poprosił, aby była posłańcem do apostołów: „Ale idź i znajdź braci, i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego”. Zrozumienie bezwarunkowej miłości Boga dało św. Marii z Magdali łaskę bezwarunkowej nadziei w miłość Boga. Zastanówmy się: Czy moja nadzieja jest bezwarunkowa jak św. Marii Magdaleny, czy też znika, gdy widzę, że moje oczekiwania zostały rozwiane?
Don Giorgio
lip 20, 2024 | CHLEB POWSZEDNI
- niedziela czasu zwykłego
Ewangelia Marka 6:30-34
„A gdy wyszedł na brzeg, ujrzał wielki tłum; i ulitował się nad nimi, bo byli jak owce nie mające pasterza, i zaczął ich długo nauczać”. Jest to jeden z fragmentów Nowego Testamentu, w którym możemy naprawdę zobaczyć, jak Jezus nas widzi. Jak widzi nas Bóg. Na początku tego epizodu czytamy, że Jezus i uczniowie postanowili udać się w samotne miejsce, aby odpocząć. Następnie popłynęli łodzią do samotnego miejsca, gdzie mogli być sobą, w swojej prywatnej przestrzeni. Ale kiedy tam dotarli, zastali wielki tłum czekający na nich. Widząc ich, stał się współczujący. Zapomniał o sobie i opiekował się nimi przez długi czas. To samo wydarzyło się podczas wcielenia. Bóg znalazł nas jak owce bez pasterza. Bóg stał się człowiekiem, aby być z nami. W taki właśnie sposób Bóg nas umiłował i tej miłości od nas oczekuje – odrobiny dodatkowej miłości. Często irytujemy się, gdy nasz osobisty czas jest zakłócany. Często denerwujemy się, gdy ktoś prosi nas o dodatkową miłość lub gdy nasza osobista przestrzeń zostaje naruszona przez kogoś w potrzebie. W takim momencie musimy pamiętać o obrazie Jezusa, który zapomniał o sobie, gdy zobaczył tłum. Kiedy zapominamy o sobie w obliczu potrzeby drugiego człowieka, kontynuujemy miłość Jezusa. Zastanówmy się: Jak reaguję, gdy moja osobista przestrzeń zostaje naruszona przez kogoś w potrzebie?
lip 19, 2024 | CHLEB POWSZEDNI
Sobota 15. tygodnia okresu zwykłego
Święty Apollinaris, biskup, męczennik
Sobotnie wspomnienie Najświętszej Maryi Panny
Ewangelia – Mateusza 12:14-21
„Wielu szło za Nim, a On uzdrawiał ich wszystkich, lecz przestrzegał ich, aby o Nim nie rozpowiadali”. W tych słowach Ewangelii widzimy naturę interakcji Jezusa z nami. Uzdrowił każdego, kto za Nim poszedł. Uzdrawiał wszystkich bez żadnego rozróżnienia i dyskryminacji. Ale także ostrzegł ich, aby Go nie poznali. Ponieważ dla Jezusa ważne jest, aby Ojciec był znany. On jest obliczem Boga Ojca. Te dwa elementy można dostrzec w tym fragmencie. Mateusz wyjaśnia to proroctwem Izajasza. Duch Boży spoczywa na Jezusie i będzie On głosił prawdziwą wiarę narodom, a narody będą pokładać w Nim nadzieję. Ponieważ doprowadził prawdę do zwycięstwa. Jaka jest prawda, którą Jezus poprowadził do zwycięstwa? Prawda o miłości Boga. Nawet po śmierci na krzyżu ta miłość zwyciężyła. Na krzyżu jest zwycięstwo miłości Boga. Zastanówmy się: Na ile rozumiem zwycięstwo Bożej miłości w moim codziennym życiu?
lip 19, 2024 | AKTUALNOŚCI
W piątek, 19 lipca zakończyły się w Domu Generalnym rekolekcje zakonne w języku suahili. W rekolekcjach brały udział nasze siostry z Tanzanii, które obecnie przebywają we wspołnotach w Europie, a które w tym roku nie polecą na urlop i rekolekcje do swojej ojczyzny. Rekolekcje prowadził ks. Alfred Shirma, który skończył właśnie studia w Rzymie i za miesiąc wraca do Tanzanii, by zająć się formacją kleryków w swojej diecezji. Dla sióstr, które brały udział w tych rekolekcjach był to czas odnowy duchowej ale i możliwośc wspólnej modlitwy w ojczystym języku. Dziękujmy Bogu za czas tych rekolekcji i jego owoce.
lip 19, 2024 | CHLEB POWSZEDNI
Piątek 15 tygodnia okresu zwykłego
Ewangelia – Mateusza 12:1-8
„Albowiem Syn Człowieczy jest panem szabatu”. Słowa Jezusa potwierdzają, że ludzka potrzeba i boski cel wykraczają poza sztywne przestrzeganie ustalonych norm. Tradycja nie ma wiązać ludzkości, ale służyć jej głębszym, duchowym potrzebom. To radykalne stwierdzenie zakłóca status quo, zachęcając nas do ponownego rozważenia celu stojącego za naszymi rutynowymi praktykami pobożności. Co jeśli sacrum nie jest ograniczone do określonych czasów i rytuałów, ale jest wplecione w tkankę codziennego życia? Jest to wyzwolenie od legalistycznych ograniczeń, zachęcające nas do przyjęcia dynamicznej relacji z Bogiem, która pozwala ci postępować tak, jak Dawid, gdy on i jego naśladowcy byli głodni. To wyzwanie dla nas, abyśmy postrzegali obecność Boga nie jako odległego, egzekwującego zasady autorytetu, ale jako intymną, kierującą siłę, która priorytetowo traktuje współczucie, miłosierdzie i nasze dobro. To wezwanie Jezusa jest wezwaniem do wewnętrznej wolności. Jest to zaproszenie do uwolnienia się z łańcuchów legalizmu i przyjęcia duchowości, która jest żywa, współczująca i głęboko nastawiona na relację z Jezusem w każdej chwili naszego istnienia. Zastanówmy się: Czy moja relacja z Jezusem jest wystarczająco dynamiczna, by przezwyciężyć legalistyczne ograniczenia tradycji?