Niedziela 22 grudnia

Niedziela 22 grudnia

4 niedziela Adwentu

6 dzień nowenny przed Bożym Narodzeniem
Ewangelia Łukasza 1:39-45
„ Skądże mi to, że Matka mojego Pana ma mnie zaszczycić swoją wizytą?” Dziś przypada 4. niedziela Adwentu i 6. dzień Nowenny do Bożego Narodzenia – czas pełen oczekiwania i refleksji. Ewangelia na dziś, z Łukasza 1:39-45, opowiada o głębokim momencie, w którym Elżbieta, napełniona Duchem Świętym, rozpoznaje boską obecność w Maryi, wykrzykując: „Dlaczego miałabym być zaszczycona wizytą matki mojego Pana?”. Słowa te zachęcają nas do podobnej postawy podziwu i pokory za każdym razem, gdy wchodzimy do kaplicy lub kościoła. Każda wizyta w tych świętych miejscach nie jest tylko rutynową czynnością, ale niezwykłym spotkaniem z samym Panem, obecnym w Eucharystii. Nasze serca, podobnie jak Jana Chrzciciela w łonie Elżbiety, powinny skakać z radości za każdym razem, gdy znajdujemy się przed tabernakulum, ponieważ stoimy w obecności Bożej miłości i miłosierdzia. W tym Adwencie, gdy zbliżamy się do świętowania narodzin Chrystusa, pielęgnujmy głębszą świadomość przywileju i łaski bycia zaproszonym do Jego obecności, pozwalając, aby każda wizyta była naznaczona duchem czci, wdzięczności i radości. Zastanówmy się: Jak często podchodzę do obecności Pana w Eucharystii z takim samym podziwem, radością i pokorą, jakie wyrażała Elżbieta, i jak mogę pogłębić moją świadomość tego głębokiego spotkania w moim codziennym życiu?

Don Giorgio

    Sobota, 21 grudnia

    Sobota, 21 grudnia

    wspomnienie świętego Piotra Kanizjusza, kapłana, doktora Kościoła

    1. dzień nowenny przed Bożym Narodzeniem
      21 grudnia
      Ewangelia Łukasza 1:39-45
      „Maryja wyruszyła i udała się tak szybko, jak tylko mogła, do miasta położonego na wzgórzu w kraju Judy”. Ten moment w Ewangelii odzwierciedla natychmiastowość i hojność odpowiedzi Maryi. Po usłyszeniu o cudownej ciąży Elżbiety, Maryja, choć sama dźwigała ciężar własnego boskiego powołania, nie zwlekała ani nie wahała się. Zamiast tego wyrusza „tak szybko, jak tylko mogła”, przepełniona pragnieniem dzielenia się radością Elżbiety i zaoferowania jej swojej obecności i wsparcia. Ten akt ujawnia głęboką niebiańską postawę: gotowość do radowania się z innymi w ich błogosławieństwach i towarzyszenia im w ich podróżach. Wizyta Maryi u Elżbiety nie jest tylko rodzinnym obowiązkiem; jest to akt bezinteresownej miłości i solidarności, gest aktywnego uczestnictwa w dziele Bożym rozwijającym się w życiu Elżbiety. W świecie, który często kładzie nacisk na egocentryzm lub pośpiech indywidualnych dążeń, przykład Maryi zachęca nas do zatrzymania się i zadania sobie pytania: Jak łatwo znajdujemy czas na dzielenie się radościami innych? Czy wyruszamy „tak szybko, jak tylko możemy”, by nieść zachętę, radość i wsparcie tym, którzy nas potrzebują? Podróż Maryi do Elżbiety przypomina również o znaczeniu wspólnoty w wierze. Jej obecność potwierdza doświadczenie Elżbiety, tak jak Elżbieta, poprzez swoje pozdrowienie, potwierdza Boże powołanie Maryi: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona!”. Spotkanie tych dwóch kobiet staje się świętą chwilą, świadectwem mocy wspólnej wiary i wzajemnej zachęty. Zastanówmy się: Jak mogę kultywować tę samą gotowość i hojność co Maryja, odkładając na bok własne troski, aby dzielić się radościami i potrzebami innych z miłością i pokorą?

    Don Giorgio

    Piątek, 20 grudnia

    Piątek, 20 grudnia

    20 grudnia

    1. dzień nowenny przed Bożym Narodzeniem
      Ewangelia – Łukasz 1:26-38

    W czwartym dniu nowenny bożonarodzeniowej zastanawiamy się nad głęboką tajemnicą objawioną w Ewangelii Łukasza 1:26-38, gdzie anioł Gabriel zwiastuje Maryi wcielenie drugiej Osoby Trójcy Świętej. Słowa Gabriela: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię swoim cieniem” odsłaniają boski plan zbawienia, moment, w którym niebo spotyka się z ziemią poprzez czystość i posłuszeństwo pokornej młodej kobiety. Fragment ten podkreśla aktywną obecność Trójcy Świętej w cudownym poczęciu: Duch Święty jako źródło życia, Bóg Ojciec jako dostawca boskiej ochrony i Syn przyjmujący ludzkie ciało, aby zamieszkać wśród nas. Maryja, ze swoim głębokim zrozumieniem tego świętego powołania, odpowiada z niezrównaną wiarą i pokorą, deklarując: „Jestem służebnicą Pańską, niech mi się stanie, co powiedziałeś”. Jej odpowiedź nie jest jedynie akceptacją jej roli, ale całkowitym poddaniem się woli Bożej, okazując zaufanie i miłość, które stanowią wzór dla wszystkich wierzących. W swoim „tak” Maryja staje się żywym tabernakulum Bożej obecności, zapraszając nas do naśladowania Jej otwartości na Boga i przypominając nam o przemieniającej mocy poddania się Bożemu planowi w naszym życiu. Zastanówmy się: W jaki sposób tajemnica Wcielenia zachęca mnie do dostrzegania Bożej obecności w zwykłych i nieoczekiwanych momentach mojego życia i jak mogę pozwolić tej głębokiej prawdzie kształtować sposób, w jaki codziennie odpowiadam na Jego wezwanie?

    Don Giorgio

    Czwartek, 19 grudnia

    Czwartek, 19 grudnia

    19 grudnia

    1. dzień nowenny przed Bożym Narodzeniem
      Ewangelia Łukasza 1:5-25
      „Zachariaszu, nie bój się, twoja modlitwa została wysłuchana”. Te słowa wypowiedziane przez anioła Gabriela do Zachariasza niosą głębokie i ponadczasowe przesłanie, oferując nam wskazówki, jak przygotować nasze serca na przyjście Chrystusa w te Święta Bożego Narodzenia. Przesłanie anioła jest głęboko uspokajające. Przypomina nam, że nasze modlitwy, nawet te szeptane w chwilach zwątpienia lub rozpaczy, są zawsze wysłuchiwane przez Boga. Podczas naszej podróży przez nowennę bożonarodzeniową słowa te zachęcają nas do refleksji nad stanem naszych serc. Czy nosimy w sobie lęki, obawy lub niepewność co do przyszłości? Podobnie jak Zachariaszowi, może być nam trudno uwierzyć, że Bóg działa za kulisami, odpowiadając na nasze modlitwy w sposób, którego możemy jeszcze nie rozumieć. Ale przesłanie anioła zachęca nas do porzucenia strachu i wypełnienia naszych serc odwagą i nadzieją. Nadzieja nie jest zwykłym optymizmem; jest głęboką ufnością w Boże obietnice, nawet gdy okoliczności wydają się ponure. To cicha pewność, że tak jak Bóg spełnił swoją obietnicę daną Zachariaszowi, tak samo spełni ją wobec nas. Przygotować się do Bożego Narodzenia to pielęgnować tę nadzieję, wierzyć całym sercem, że Emmanuel – Bóg z nami – przyszedł i przyjdzie ponownie, aby wnieść światło w nasze ciemności. To przygotowanie nie jest bierne; wzywa nas do aktywnego słuchania głosu Boga, do przyjęcia Jego obecności w naszym życiu i do zaufania Jego czasowi. Zbliżając się do świętowania narodzin Chrystusa, trzymajmy się tych słów: „Nie bój się, bo modlitwa twoja została wysłuchana”. Niech przypominają nam, że Bóg jest wierny, że nas słyszy i że Jego miłość jest niezachwiana. Zastanówmy się: Jaką modlitwę lub tęsknotę trzymam w sercu i jak mogę otworzyć się na zaufanie Bożemu czasowi i wierności, nawet jeśli odpowiedź nie jest jeszcze jasna?

    Don Giorgio

    Środa, 18 grudnia

    Środa, 18 grudnia

    18 grudnia

    1. dzień nowenny przed Bożym Narodzeniem
      Ewangelia Mateusza 1:18-24

    W dzisiejszej Ewangelii spotykamy się z głęboką tajemnicą Wcielenia, w której odwieczny Syn Boży uniża się, aby przyjąć ludzkie ciało. Ten akt boskiej miłości i pokory objawia się w najbardziej skromny sposób: Chrystus rodzi się z Maryi Dziewicy, prostej i czystej służebnicy Boga, i zostaje powierzony opiece Józefa, pokornego, sprawiedliwego i posłusznego człowieka. Razem, Maryja i Józef ucieleśniają zaufanie do tajemniczych i czasem nieoczekiwanych planów Boga, odzwierciedlając tę samą pokorę, którą sam Chrystus przyjął w swoim życiu i misji. Imię Emmanuel, oznaczające „Bóg z nami”, ma kluczowe znaczenie dla dzisiejszej refleksji. Jest to potężne przypomnienie, że Bóg, w swojej nieskończonej miłości, postanowił zamieszkać pośród nas. Nie przyszedł w majestacie ani z ziemską mocą, ale w cichej bezbronności ludzkiej słabości. Stając się jednym z nas, Chrystus uświęca nasze człowieczeństwo, przynosząc zbawienie i obietnicę wiecznej komunii z Nim. Kiedy zastanawiamy się nad pięknem Emmanuela – Boga z nami – zdajemy sobie sprawę, że droga do prawdziwej świętości leży w pokorze: w przyjęciu naszej małości, w poddaniu się Bożej miłości i w staniu się narzędziami Jego łaski dla innych. Obyśmy naśladowali pokorę Chrystusa, wiarę Maryi i prawość Józefa, przygotowując nasze serca na przyjęcie Zbawiciela do naszego życia. Zastanówmy się: Jak mogę naśladować pokorę Chrystusa i ufność w Boży plan w moim własnym życiu, szczególnie w chwilach niepewności lub gdy Jego wola stanowi wyzwanie dla moich oczekiwań?

    Don Giorgio