Sobota, 16 sierpnia

Sobota, 16 sierpnia

Sobota wspomnienia Najświętszej Maryi Panny
Sobota 19 tygodnia zwykłego
Święty Szczepan Węgierski
Pierwsze czytanie Joz 24, 14-29
W dzisiejszym czytaniu Jozue przemawia z naciskiem, przypominając ludowi, że Bóg, który wywiódł ich z niewoli, jest Bogiem zazdrosnym – nie w sensie małostkowej rywalizacji, ale w sensie całkowitego i wyłącznego prawa do ich miłości i wierności. Stojąc u progu ziemi obiecanej, stają przed nową rzeczywistością: wolnością. Jednak wraz z wolnością pojawia się pokusa zapomnienia, zwrócenia się ku innym bogom, pozwolenia, by wygoda i dostatek stępiły ich oddanie. Ostrzeżenie Jozuego jest dla nas tak samo aktualne, jak było dla Izraelitów: kiedy życie staje się łatwiejsze, możemy niepostrzeżenie oddalić się od Tego, który nas wyzwolił, oddając nasze serca mniej ważnym miłościom. Prawdziwa wolność nie polega na robieniu tego, co nam się podoba, ale na życiu całkowicie dla Boga, który nas odkupił. Codzienne wybieranie Go oznacza ochronę naszej wolności, zapewnienie, że pozostanie ona zakorzeniona w prawdzie, wdzięczności i miłości. Zastanówmy się: czy w czasach wygody i wolności pozostaję niezachwiany w oddaniu całego serca Bogu, czy też pozwalam, aby inne priorytety zajęły Jego miejsce?

Don Giorgio

Piątek, 15 sierpnia

Piątek, 15 sierpnia

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Czytania: Apokalipsa św. Jana 11, 19; 12, 1-6, 10; 1 List św. Pawła do Koryntian 15, 20-26
W tajemnicy Wniebowzięcia Maryi widzimy ją jako doskonały owoc zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i śmiercią, dowód, że w niej ludzkość zatriumfowała dzięki łasce Bożej. Jest kobietą odzianą w słońce, z koroną dwunastu gwiazd na głowie, stojącą jako znak nadziei dla pielgrzymującego Kościoła. W niej widzimy nie tylko przeznaczenie, jakie Bóg przygotował dla jej wyjątkowego powołania, ale także przeznaczenie, jakiego pragnie dla wszystkich swoich wiernych dzieci: życie w Jego obecności, ciałem i duszą, na zawsze. Wniebowzięcie Maryi nie jest ucieczką od prób życia, ale spełnieniem drogi przeżytej w całkowitym posłuszeństwie, pokorze i miłości. Maryja ma pełny udział w zmartwychwstaniu swojego Syna, pokazując nam, że Boży plan wobec ludzkości nie jest porażką ani upadkiem, ale chwałą. W Maryi ludzkość „zwyciężyła” nie własną siłą, ale całkowitym poddaniem się woli Boga, przypominając nam, że nasza droga do zwycięstwa leży w naśladowaniu jej przykładu wiary, ufności i niezachwianego uczniostwa. Zastanówmy się: czy naśladuję przykład Maryi w pokornym posłuszeństwie i zaufaniu, aby zwycięstwo Boga w Chrystusie mogło się również wypełnić w moim życiu?

Don Giorgio

Czwartek, 14 sierpnia

Czwartek, 14 sierpnia

Święty Maksymilian Kolbe, kapłan, męczennik
Czwartek 19. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie Joz 3,7-11.13-17
Dzisiejsze czytanie z Księgi Jozuego, w którym arka przymierza idzie przed ludem, a Jordan rozstępuje się, aby mogli przejść, stanowi potężny symbol naszej duchowej podróży.
Dla nas Kościół jest żywą Arką Przymierza, niosącą obecność Chrystusa wśród Jego ludu i prowadzącą nas bezpiecznie przez głębokie wody życiowych prób. Święty Maksymilian Kolbe w pełni urzeczywistnił tę prawdę, ofiarowując swoje życie w bezinteresownej miłości, aby inni mogli żyć. Był współczesnym męczennikiem, którego męczeństwo wynikało z niezachwianego przekonania, że „Bóg żyje i jest z nami”. Taka wiara usuwa strach, ponieważ kiedy wiemy bez wątpienia, że Bóg idzie przed nami, nawet najsilniejsze prądy nie mogą nas porwać. Duchowo wzywa nas to do zaufania Kościołowi jako naczyniu obecności Boga i do posuwania się naprzód w posłuszeństwie, nawet w wody, które wydają się nieprzekraczalne. Osobiście stanowi to dla nas wyzwanie do codziennych poświęceń, małych lub wielkich, które świadczą o miłości Chrystusa, z ufnością, że z Nim w centrum zawsze dotrzemy do drugiego brzegu. Zastanówmy się: czy żyję z niezachwianą przekonaniem, że Bóg naprawdę jest ze mną, pozwalając, aby ta wiara inspirowała mnie do bezinteresownych czynów i dodawała mi odwagi do stawiania czoła najtrudniejszym wyzwaniom życia?

Don Giorgio

Środa, 13 sierpnia

Środa, 13 sierpnia

Środa 19. tygodnia okresu zwykłego
Święci Ponty, papież, i Hipolit, kapłan, męczennicy
Pierwsze czytanie: Księga Powtórzonego Prawa 34, 1-12
Dzisiejsze czytanie przenosi nas do przejmującego momentu życia Mojżesza, kiedy Bóg pozwala mu ujrzeć ziemię obiecaną, ale nie pozwala mu do niej wejść. Z ludzkiego punktu widzenia może to wyglądać na niespełnioną misję, ale z perspektywy wiary ujawnia głębszą prawdę: plan Boży jest zawsze większy niż nasze oczekiwania. Ostateczną nagrodą dla Mojżesza nie była sama ziemia, ale nieporównywalny przywilej poznania Pana twarzą w twarz. Przypomina nam to, że prawdziwą miarą dobrze przeżytego życia nie jest to, czy osiągnęliśmy wszystko, co sobie zamierzyliśmy, ale czy przez całą drogę szliśmy blisko Boga. Czasami Boże zamierzenia realizują się poza granicami naszego życia, a naszą rolą jest zaufać, że nasza część w Jego planie jest spełniona, gdy wiernie podążamy za Nim. Pokój i radość przebywania w Jego obecności znacznie przewyższają wszelkie ziemskie osiągnięcia, których mogliśmy pragnąć. Zastanówmy się: czy jestem gotów porzucić własne plany i znaleźć zadowolenie w po prostu bliskim chodzeniu z Bogiem, ufając, że Jego plan jest lepszy od mojego?

Don Giorgio

Wtorek, 12 sierpnia

Wtorek, 12 sierpnia

Wtorek 19. tygodnia okresu zwykłego
Święta Joanna Franciszka de Chantal, zakonnica
Pierwsze czytanie Księga Powtórzonego Prawa 31, 1-8
Dzisiejsze czytanie przypomina nam, że w każdej dziedzinie życia, czy to w Kościele, w naszych rodzinach, czy w społeczeństwie, naszym podstawowym zadaniem jest pozwolić Panu przejąć inicjatywę. Mojżesz, zbliżając się do końca swojej misji, powierza lud Bożej opiece, potwierdzając, że to Pan idzie przed nimi, pozostaje z nimi i nigdy ich nie opuści. Jest to głęboka prawda: życie i misja Kościoła nie zależą wyłącznie od zdolności lub długowieczności jakiegokolwiek przywódcy, ale od trwałej obecności i działania Boga w Jego ludu. Nasze osobiste role, bez względu na to, jak znaczące lub nieistotne są, zawsze stanowią część czegoś większego, czyli dzieła Boga w historii. Życie zgodnie z tą rzeczywistością oznacza podchodzenie do naszych obowiązków z pokorą, wiedząc, że przywództwo w sensie chrześcijańskim jest aktem służby, zakorzenionym w zaufaniu, że to sam Bóg kieruje swoim Kościołem. W rodzinie, parafii i społeczeństwie nasze świadectwo jest najbardziej autentyczne, gdy idziemy naprzód z wiarą, nie po to, aby kontrolować drogę, ale aby wiernie kroczyć ścieżką, którą On przygotował. Zastanówmy się: czy w rolach, które pełnię w rodzinie, społeczności i Kościele, naprawdę pozwalam Panu prowadzić, czy też próbuję kierować sprawami zgodnie z własnymi planami?

Don Giorgio