wrz 21, 2025 | AKTUALNOŚCI
Maryjo, uformuj moją duszę do żywego Magnificat! – te słowa s. Dulcissimy Hoffmann towarzyszyły uczestnikom rekolekcji, które odbyły się w dniach od 15 do 18 września 2025 r w Ośrodku Rekolekcyjnym Archidiecezji Katowickiej w Kokoszycach. W dniach skupienia wzięło udział 50 osób z różnych stron Polski, pragnących pogłębić swoją więź z Chrystusem i Matką Najświętszą.
Rekolekcje w Kokoszycach, prowadzone w duchu służebnicy Bożej siostry Dulcissimy Hoffmann, stały się czymś więcej niż zwykłym czasem skupienia. Były jak droga – cicha, a jednocześnie pełna światła – którą uczestnicy przeszli razem z Maryją i pod przewodnictwem tej niezwykłej siostry marianki.
Słowa Dulcissimy: „Maryjo, uformuj moją duszę do żywego Magnificat!” powracały niczym refren, przypominając, że chrześcijaństwo nie jest teorią ani jedynie zestawem praktyk, lecz pieśnią serca, które daje się kształtować Bogu.
Cisza, która mówi
W Kokoszycach cisza nie była pustką, ale przestrzenią spotkania. Siostra Dulcissima zdawało się, że podpowiada i dziś: „Im więcej milknę, tym głośniej mówi we mnie Jezus.” Tę prawdę można było niemal dotknąć podczas adoracji, kiedy wspólne milczenie stawało się jednością serc w Bogu.
Cisza rodziła modlitwę, a modlitwa budowała wspólnotę. Niewidzialne więzi łączyły uczestników – ludzi z różnych stron Polski – w doświadczeniu, że Kościół naprawdę jest rodziną.
Droga Maryi – droga serca
Szczególnym momentem w czasie rekolekcji było nabożeństwo „Droga Maryi”, odprawione wśród leśnych alei. Każda stacja – od Niepokalanego Poczęcia po chwałę w niebie – uczyła, że Maryja nie jest odległą postacią z kart Ewangelii, lecz Matką bliską, obecną w codzienności.
Słowa siostry Dulcissimy stawały się bliższe: „Wystarczy spojrzeć na Nią sercem, a Ona uczy nas, jak przeżywać zwykłe dni w nadzwyczajny sposób.” To wezwanie zabrzmiało szczególnie mocno – bo przecież maryjność nie kończy się na modlitwie, ale przenika każdy gest, każde słowo, każde cierpliwe „tak” wypowiedziane wobec woli Boga.
Świętość w prostocie
Radość wspólnoty wyraziła się podczas imienin s. Dulcissimy. Była kawa, ciasto, rozmowy – a w tle świadomość, że świętość rodzi się właśnie w takich chwilach prostoty. Dulcissima pisała: „Świętość rodzi się w codziennym uśmiechu.” I to było widać: wiara nie odbiera życia jego zwyczajności, ale sprawia, że staje się ono miejscem Bożej obecności.
Rekolekcje zakończone zostały Aktem Zawierzenia Maryi co pozostawiło w sercach uczestników głębokie poczucie pokoju. To była pieczęć rekolekcji – obietnica, że droga z Maryją nie kończy się w Kokoszycach, lecz prowadzi dalej, w codzienność, w zwykłe dni, które mogą stać się żywym Magnificat.
Nasze duchowe odnowienie w Kokoszycach stało się żywym Magnificat, uwielbieniem Boga wraz z Maryją i pod opieką s. Dulcissimy, która swoim życiem pokazuje, jak cierpienie może przemieniać się w źródło nadziei i pokoju.
Prowadzący nasze dni skupienia ks. dr Przemysław Krakowczyk SAC podkreślał:
„Historia Siostry Dulcissimy pokazuje nam, że Maryja nie jest postacią odległą, historyczną, ale żywą obecnością, która towarzyszy nam zarówno w radościach, jak i w cierpieniach. Jej przykład uczy nas, że maryjność to nie tylko odmawianie modlitw czy noszenie medalika, ale głęboka, osobista relacja z Tą, która najdoskonalej prowadziła do Chrystusa.”
Pielgrzymka, która nie kończy drogi
Kulminacją Rekolekcji był wyjazd do Raciborskiego Brzezia, gdzie spoczywa s. Dulcissima. Modlitwa przy jej grobie nie była pożegnaniem, lecz początkiem. Słowa służebnicy Bożej: „Chcę być jak ziarenko ukryte w ziemi, by tylko Jezus wzrastał” przypomniały, że jej życie – ciche i ukryte – stało się żyzną glebą, z której wyrastają owoce wiary.
s.M. Małgorzata Cur SMI
wrz 21, 2025 | AKTUALNOŚCI
W naszym klasztorze w Manili zakończyłyśmy kolejną edycję projektu, który ma na celu wspieranie kobiet poprzez naukę praktycznych umiejętności. Dzięki finansowemu wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej na Filipinach udało nam się zorganizować kursy szycia, które dają kobietom realną szansę na rozwój zawodowy i poprawę warunków życia.
Kolejne absolwentki
Dzisiaj zakończył się kolejny kurs. Wzięło w nim udział osiem uczestniczek, które nauczyły się szycia mundurków szkolnych, sukienek, poszewek na poduszki, prześcieradła z gumką zasłon i wielu innych wyrobów. Na zakończenie każda z nich otrzymała certyfikat ukończenia szkolenia, a także maszynę do szycia i belę materiału, by mogła rozpocząć własną działalność i zapewnić środki do utrzymania swoich rodzin.
Kolejne kroki
Już za tydzień powitamy w klasztorze dziesięć nowych uczestniczek drugiej edycji tegorocznego kursu. Cieszymy się, że nasza wspólnota może być miejscem, w którym kobiety zdobywają nowe umiejętności i nadzieję na lepszą przyszłość.
Misja i wsparcie
Projekt jest skierowany przede wszystkim do kobiet samotnie wychowujących dzieci oraz jedynych żywicielek rodzin. Dla wielu z nich możliwość nauki szycia i rozpoczęcia drobnej działalności to krok w stronę niezależności, stabilizacji i godnego życia.
Jesteśmy wdzięczne Ambasadzie RP w Manili oraz wszystkim, którzy wspierają naszą działalność misyjną. Dzięki temu możemy nie tylko prowadzić kursy, ale również realnie zmieniać życie tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy.
Sr. M. Agata Sobczyk
wrz 20, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
- niedziela zwykła
Święty Mateusz, apostoł i ewangelista
Czytania: Amos 8,4-7; 1 Tymoteusza 2,1-8;
Prorok Amos przypomina nam o sprawiedliwości Bożej: „Nie zapomnę ani jednej z waszych czynów”.
Każdy akt wyzysku, nieuczciwości lub obojętności wobec ubogich staje przed Bogiem. Nic nie umknie Jego spojrzeniu, ponieważ jest On Bogiem, który kocha prawdę i broni słabszych. Jednak Paweł równoważy to słowo osądu słowem nadziei: „Bóg, nasz Zbawiciel, pragnie, aby wszyscy zostali zbawieni i osiągnęli pełnię poznania prawdy”. Ten sam Bóg, który pamięta niesprawiedliwość, pragnie również nas uzdrowić i odkupić, oferując nam możliwość zbawienia przez Chrystusa. To napięcie między sprawiedliwością a miłosierdziem wzywa nas do nawrócenia: do porzucenia egoistycznych dążeń, do działania w uczciwości i do wstawiania się w modlitwie za wszystkich ludzi. Dzisiaj przypomina nam się, że pragnieniem Boga nie jest potępienie, ale zbawienie, nie wykluczenie, ale pełnia prawdy. Życie zgodnie z tą prawdą oznacza stanie przed Nim w szczerości, uznanie zarówno naszych porażek, jak i naszej nadziei, oraz oddanie się modlitwie, miłosierdziu i sprawiedliwości, aby Boża wola zbawienia wszystkich ludzi mogła jaśnieć w naszym życiu. Zastanówmy się: czy żyję każdego dnia świadomy, że Bóg widzi każde moje działanie, i czy ta świadomość odciąga mnie od egoizmu i prowadzi do modlitwy, sprawiedliwości i pragnienia, aby wszyscy ludzie poznali Jego zbawczą prawdę?
Don Giorgio
wrz 19, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Święci Andrzej Kim Taegon, kapłan, Paweł Chong Hasang i ich towarzysze, męczennicy
Sobota 24. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie 1 Tymoteusza 6:13-16
Święty Paweł nakłania Tymoteusza, aby „zachowywał przykazanie bez skazy i bez zarzutu aż do pojawienia się naszego Pana Jezusa Chrystusa”. To przykazanie nie jest tymczasową wskazówką, ale zobowiązaniem na całe życie, zakorzenionym w majestacie samego Boga, Króla królów i Pana panów, który jako jedyny posiada nieśmiertelność i mieszka w niedostępnym świetle. Nasza wytrwałość w wierze opiera się na wizji suwerenności Boga, który jest poza zasięgiem ludzkiego pojmowania, ale objawia się w Chrystusie, który powróci w chwale w odpowiednim czasie. Koreańscy męczennicy, których dziś czcimy, uosabiają tę wierność. W obliczu prześladowań nie zachwiali się, ale żyli i umierali z przekonaniem, że Chrystus jest wiecznym władcą, wartym każdego poświęcenia. Ich świadectwo uczy nas, że przestrzeganie przykazania oznacza życie w uczciwości, odwadze i nadziei, nawet jeśli cena jest wysoka. W świecie często rozpraszanym przez przemijające moce i ulotne światła, czytanie to wzywa nas do skupienia naszego wzroku na Tym, który jest wieczny, i do tego, aby nasze życie odzwierciedlało niezachwiane oddanie, aż On powróci. Zastanówmy się: czy przestrzegam przykazania Chrystusa z wiernością i uczciwością, zainspirowany odwagą męczenników i skupiając wzrok na wiecznym Królu, który mieszka w niedostępnym świetle, aż objawi się w chwale?
Don Giorgio
wrz 18, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Piątek 24. tygodnia okresu zwykłego
Święty Januarius, biskup, męczennik
Pierwsze czytanie 1 List do Tymoteusza 6:2c-12
Święty Paweł ostrzega Tymoteusza przed wypaczonymi naukami, które przekształcają religię w spory, dumę, a nawet osobiste korzyści. Takie postawy, dalekie od pielęgnowania wiary, rodzą zazdrość, rywalizację, obelgi i podziały. Niebezpieczeństwo jest oczywiste: kiedy wiara sprowadza się do własnych interesów lub intelektualnych sporów, traci swoje sedno, którym jest żywa relacja z Chrystusem. Zamiast tego Paweł wskazuje prawdziwą drogę: „dąż do sprawiedliwości, oddania, wiary, miłości, cierpliwości i łagodności”. Cnoty te nie są abstrakcyjnymi ideałami, ale podstawą autentycznego uczniostwa, widoczną w codziennym życiu. Życie nimi oznacza „dobrą walkę o wiarę”, nie przeciwko innym, ale przeciwko pokusom, które odciągają nas od Ewangelii. W święto św. Januariusza, który oddał życie jako świadek Chrystusa, widzimy najszlachetniejsze wyznanie wiary: przyjęcie życia wiecznego z odwagą, wytrwałością i miłością. To czytanie stanowi dla nas wyzwanie, abyśmy zastanowili się, czy nasza wiara prowadzi nas do podziałów, czy do świętości, do egoistycznych korzyści, czy do hojności Chrystusa, który wzywa nas do życia wiecznego. Zastanówmy się: czy moja wiara prowadzi mnie do kłótni i egoizmu, czy też szczerze dążę do sprawiedliwości, oddania, wiary, miłości, cierpliwości i łagodności, aby naprawdę uchwycić życie wieczne, do którego jestem powołany?
Don Giorgio