wrz 14, 2025 | AKTUALNOŚCI
Cochem. W następstwie festynu winnego i regionalnego miasto Cochem zaprosiło w minioną środę na tradycyjne przyjęcie w zamku Reichsburg. Burmistrz Walter Schmitz powitał licznych gości ze świata polityki, administracji i życia społecznego. Powitał również nową parę królewską: królową wina Alicię Steffens oraz księżniczkę wina Leę Schlag, które przejęły swoje funkcje od Viktorii Göbel i Johanny Heimes.
W swoim przemówieniu Schmitz podsumował pięciodniowy festiwal wina i regionalny w bardzo pozytywny sposób: „Pomimo negatywnych prognoz pogody udało nam się świętować radosny, pełen atmosfery i spokojny festiwal – bez żadnych znaczących incydentów”. Szczególnie podkreślił zaangażowanie pracowników miejskich, winiarzy, stowarzyszeń i pomocników. Ponadto osiągnięto nowy rekord, osiągając obroty w wysokości ponad 261 000 euro.
Najważniejszym punktem programu przyjęcia było wręczenie talerza herbowego 2025, najwyższego odznaczenia miasta Cochem. Rada miejska jednogłośnie postanowiła przyznać ten zaszczyt siostrze Felicitas Pöller.
Urodzona w 1954 roku zakonnica wstąpiła w 1973 roku do Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, a w 2012 roku przybyła do klasztoru w Cochem.
Wcześniej pracowała jako wychowawczyni, kierowniczka domu opieki i duszpasterz w pomocy osobom starszym. W regionie Mozeli, gdzie początkowo nie chciała mieszkać, szybko się zaaklimatyzowała – mimo że jej przyjazd nie przebiegł gładko: podczas podróży pociągiem skradziono jej torbę z wszystkimi dokumentami. Jednak w Cochem została ciepło przyjęta.
Od samego początku była dla wielu osób osobą kontaktową we wszystkich sytuacjach życiowych: „Potrafiła inspirować, słuchać i działać” – docenił Schmitz. Siostra Felicitas towarzyszyła chorym i umierającym, dodawała otuchy i pewności siebie i była głęboko zakorzeniona w życiu miasta. Organizowała akcje pomocy dla dzieci w obozie romskim na Słowacji i angażowała się na rzecz osób potrzebujących.
Wyróżniały ją również drobne gesty: pewnego razu mimochodem zdradziła burmistrzowi, że w klasztorze każdego ranka modlą się za władze miasta i gminy.
Kiedy w 2025 roku klasztor został zamknięty po ponad 70 latach działalności w Cochem, siostra Felicitas, zgodnie ze swoją przysięgą, z ciężkim sercem musiała powrócić do swojego poprzedniego miejsca pracy w Berlinie.
Pożegnanie poruszyło wielu mieszkańców Cochem, pojawiły się petycje i listy, aby przekonać ją do pozostania – bezskutecznie. „Cochem stracił wraz z nią dobrą chrześcijańską duszę” – powiedział Schmitz.
Tym większa była radość, że powróciła ona ponownie do Cochem i została uhonorowana w zamku Reichsburg.
Goście przyjęli tę decyzję długimi brawami. „Po całym jej zaangażowaniu na rzecz bliźnich przyznanie jej talerza herbowego było tylko logicznym krokiem” – wyjaśnił Schmitz podczas wręczania nagrody.
Wochenspiegel, 10 września 2025 r.
Zdjęcie: Jens Weber
wrz 14, 2025 | AKTUALNOŚCI
Pod koniec sierpnia do naszej misji na Indonezji dołączyła siostra Sylwia Frączek z Polski. Siostra jest katechetką chętnie i aktywnie pracującą z dziećmi i młodzieżą. Takiej osoby potrzebowałyśmy na Flores, w parafii, gdzie posługują nasze siostry. Miejscowa ludność przywitała siostrę Sylwię z wielką radością. Jej przyjazd zbiegł się z obchodami 50 urodzin siostry Augusty, dlatego siostry i kandydatki urządziły we wspólnocie święto, na które zaprosiły najbliższych współpracowników. Dziękujmy Bogu za rozwój naszej misji w Indonezji i pamiętajmy w modlitwie o tym pięknym dziele.
wrz 13, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Święty Jan Chryzostom, biskup, doktor Kościoła
Sobota 23 tygodnia zwykłego
Pierwsze czytanie: 1 List do Tymoteusza 1, 15-17
Święty Paweł z prostotą i mocą głosi sedno Ewangelii: „Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników”. Ta prawda przebija się przez wszelką złożoność, wszelkie wymówki i wszelkie złudzenia samowystarczalności. Zbawienie nie jest naszym osiągnięciem, jest darem Chrystusa, który wszedł w nasze zepsucie, aby podnieść nas do swojego miłosierdzia. Paweł, niegdyś prześladowca, mówi z doświadczenia, a jego wdzięczność wybucha w uwielbieniu: „Nieśmiertelnemu Królowi, jedynemu Bogu, który jest niewidzialny i nieśmiertelny, niech będzie cześć i chwała na wieki wieków”. W tym dniu czcimy św. Jana Chryzostoma, kaznodzieję o złotym języku, którego słowa również przepełnione były tą samą prawdą: cała chwała należy się Bogu, ponieważ całe zbawienie pochodzi od Niego. Jego elokwencja, podobnie jak świadectwo Pawła, przypomina nam, że nasze życie również powinno stać się głoszeniem, niekoniecznie złotymi słowami, ale autentycznym świadectwem, które wskazuje na Chrystusa. Kiedy uznajemy się za grzeszników zbawionych przez łaskę, nasze serca w naturalny sposób wypełniają się wdzięcznością, a nasze życie staje się hymnem chwały dla wiecznego Króla. Zastanówmy się: czy naprawdę żyję ze świadomością, że jestem grzesznikiem zbawionym przez miłosierdzie Chrystusa, pozwalając, aby moja wdzięczność przelała się w uwielbienie i życie, które oddaje chwałę wyłącznie Bogu?
Don Giorgio
wrz 12, 2025 | AKTUALNOŚCI
Region Tanzanii jesteśmy pełni podziwu dla Boga za wielkie rzeczy, które dla nas uczynił!
Chcielibyśmy podziękować Bogu za Jego łaskę i błogosławieństwa dla naszego zgromadzenia, zwłaszcza w regionie Tanzanii, gdzie bezpiecznie przeprowadził nas przez różne wydarzenia i działania, które z powodzeniem zrealizowaliśmy.
W dniu 30 sierpnia 2025 r. odbyła się druga uroczystość ukończenia klasy siódmej w szkole podstawowej im. Jana Schneidera w Mwanga. Uroczystość była bardzo piękna, a zarówno nasze dzieci, jak i ich rodzice byli przepełnieni radością. Tegoroczna uroczystość była jeszcze lepsza niż w zeszłym roku, ponieważ wzięło w niej udział więcej rodziców.
Ponadto rodzice wyrazili swoje życzenie i prośbę, abyśmy nadal troszczyli się o dzieci i uczyli je dobrych wartości moralnych i godności ludzkiej, tak jak robiliśmy to od początku. Wyrazili to, ponieważ w naszej szkole dzieci otrzymują doskonałą opiekę duchową i fizyczną.
Oto nasi uczniowie klasy siódmej, którzy ukończyli szkołę w tym roku 2025.
sr. Agnes
wrz 12, 2025 | AKTUALNOŚCI
W dniach od 25 do 31 sierpnia w podhalańskich Pieniążkowicach dziewięć Sióstr naszego Zgromadzenia zdecydowało się spędzić razem część wakacyjnego wypoczynku, tworząc na ten czas wspólnotę zróżnicowaną wiekowo i narodowościowo. Nie można było nie zauważyć, że ten czas przygotował dla nas sam Pan Bóg, począwszy od przepięknych okoliczności przyrody (i pogody również), poprzez dom zachęcający do bycia razem a jednocześnie dający przestrzeń dla każdej z nas indywidualnie aż po właśnie taki a nie inny skład naszej tymczasowej wspólnoty.
Długo można by wyliczać czego doświadczyłyśmy w tym szczególnym tygodniu. Śniadania na tarasie z widokiem na Tatry, spacery po łąkach i lasach, wspólne wyjazdy do pobliskich sanktuariów (i nie tylko), „hydroterapia” sprzyjająca rozmowom bardziej i mniej poważnym, wieczorna gra w karty, wspólny stół, który nie był „obowiązkowy” a jednak w naturalny, spontaniczny sposób zawsze nas łączył, organizacja dnia dająca mnóstwo swobody bez pośpiechu i z uszanowaniem rytmu każdej osoby. Nawet tak zwyczajna rzecz jak czytanie książek w tym samym pomieszczeniu i jednoczesne rozmowy, były znakiem że chcemy i umiemy być dla siebie delikatne i wrażliwe na druga osobę. Nasze wakacje były też dowodem na to, że możemy być w różnym wieku i mówić różnymi językami, ale językiem serca zawsze się porozumiemy.
Poznanie siebie nawzajem w „wersji wakacyjnej”, kiedy możemy wyjść z ról pełnionych na co dzień, bez obciążenia zwykłymi obowiązkami, sprzyja lepszemu poznaniu całego bogactwa osoby, która jest obok. Ten szczególny czas w Pieniążkowicach jest też dowodem na to, że można dobrze odpocząć w towarzystwie współsióstr. A to, czego czasami najbardziej potrzebujemy aby odnowić siły, to wyjście z codziennych schematów osłabiających ducha.
s. Franciszka Jarnot