Wtorek, 18 listopada

Wtorek, 18 listopada

Wtorek 33. tygodnia okresu zwykłego
Poświęcenie bazyliki św. Piotra i Pawła, apostołów
Czytanie: 2 Księga Machabejska 6, 18-31
Świadectwo Eleazara w dzisiejszym czytaniu jest poruszającym przypomnieniem, że prawdziwa miłość do Boga nie może współistnieć nawet z najmniejszym kompromisem. W wieku dziewięćdziesięciu lat zaproponowano mu łatwą ucieczkę, nie prawdziwą zdradę, ale zwykłe udawanie, prosty akt zewnętrznej zgodności, który uratowałby mu życie. Jednak odmówił nawet tej iluzji, mówiąc, że takie zachowanie „nie pasuje do naszego życia”, co oznacza, że wierność Bogu nie podlega negocjacjom na żadnym etapie, a już na pewno nie pod koniec życia. Jego uczciwość płynęła z serca, które wiedziało, że Bóg zasługuje na prawdę, a nie pozory. W święto poświęcenia bazyliki św. Piotra i Pawła wspominamy dwóch filarów Kościoła, którzy podobnie jak Eleazar wybrali autentyczność zamiast wygody i prawdę zamiast samozachowawczości. Ich apostolska odwaga zbudowała fundamenty naszej wiary; wierność Eleazara pokazuje, że tej samej odwagi wymaga się od każdego wierzącego. Dzisiejsze pokusy rzadko wymagają otwartego zaprzeczenia – częściej zachęcają do udawania, subtelnych kompromisów, niewielkich ustępstw sumienia. Eleazar uczy nas, że nawet pozory niewierności umniejszają godność naszej miłości do Chrystusa. Prawdziwe uczniostwo jest przejrzyste, konsekwentne i zakorzenione w prawdzie. Zastanówmy się: czy opieram się nawet subtelnym pokusom „udawania” w mojej wierze, wybierając zamiast tego jasną, szczerą wierność, która oddaje cześć Jezusowi całym moim życiem?

Don Giorgio

Panel dyskusyjny

Panel dyskusyjny

Panel o siostrze Dulcissimie Hoffmann w Panteonie Górnośląskim

W Katowicach, 5 listopada 2025 roku, w siedzibie instytucji kultury – Panteonie Górnośląskim, mieszczącym się w podziemiach Archikatedry Chrystusa Króla, odbył się panel dyskusyjny zatytułowany „Wszystko z miłości”. Spotkanie poświęcone było siostrze Dulcissimie Hoffmann – jednej z najbardziej poruszających i duchowo głębokich postaci Kościoła śląskiego. Wydarzenie zgromadziło licznych duchownych, naukowców, publicystów oraz wiernych pragnących pogłębić refleksję nad jej życiem, duchowością i przesłaniem. Spotkanie wpisywało się w kończący się rok jubileuszowy Archidiecezji Katowickiej, obchodzącej 100-lecie istnienia, a jego celem było również wsparcie trwającego procesu beatyfikacyjnego s. Dulcissimy. Inicjatorem wydarzenia był red. Adam Kraśnicki, od wielu lat związany z Redakcją Programów Katolickich Telewizji Polskiej. Panel otworzył dyrektor Panteonu Górnośląskiego Ryszard Kopiec, podkreślając znaczenie pamięci o siostrze Dulcissimie dla duchowego dziedzictwa regionu. Wśród prelegentów znaleźli się przedstawiciele różnych dziedzin – teologii, filozofii, historii Kościoła i medycyny – którzy przybliżyli uczestnikom fenomen duchowości śląskiej mistyczki. Ich refleksje ukazały, że przesłanie siostry Dulcissimy pozostaje wciąż aktualne i inspirujące również dla współczesnego człowieka. Panel poprowadziła red. Dominika Szczawińska, nie unikając trudnych, a momentami prowokacyjnych pytań – o sens cierpienia, o obraz Boga oraz o postawę człowieka wobec doświadczeń granicznych, gdy Stwórca zdaje się „żądać” cierpienia. Duchowym i artystycznym dopełnieniem spotkania był monodram „Dwie siostry” w wykonaniu aktorki z Krakowa Izabeli Drobotowicz-Orkisz, z muzycznym akompaniamentem Dominiki Salik. Trwający około 20 minut występ ukazał duchową więź łączącą s. Dulcissimę ze św. Teresą z Lisieux. Aktorka podkreśliła po spektaklu: „Przygoda z s. Dulcissimą jest jedną z piękniejszych. Bardzo poruszyło moje serce jej wołanie: ‘Jezu, daj mi lot orła. Nie chcę siedzieć na ziemi jak kuropatwa.’” Zestawienie myśli s. Dulcissimy i św. Teresy pomogło uczestnikom wejść w misterium krzyża – a właściwie w misterium miłości, do której człowiek jest zdolny nawet w cierpieniu, jeśli potrafi uczynić z niego dar ofiarowany Bogu i innym ludziom. Barbara Gruszka-Zych, dziennikarka i poetka, zwróciła uwagę na niezwykłe podejście s. Dulcissimy do codzienności i cierpienia: „Ona uczyła, że każdy dzień życia jest świętowaniem. Jeszcze dalej – że nawet cierpienie może być świętem, bo jest darem od Jezusa Chrystusa, Ukochanego. To ogromna tajemnica i wyzwanie.” Ks. prof. Henryk Olszar zaznaczył z kolei: „Spojrzenie na s. Dulcissimę, przypominanie jej młodzieży, jest rzeczą pożyteczną i godną uznania. Młodzież ma w niej swoją orędowniczkę.” Spotkanie zakończyła uroczysta Eucharystia w kaplicy pw. św. Teresy z Lisieux na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego, celebrowana przez bp. Marka Szkudło. Modlitwa i skupienie stały się naturalnym zwieńczeniem wieczoru, który symbolicznie połączył duchowe postaci – siostrę Dulcissimę i Małą Tereskę. Atmosfera całego wydarzenia była pełna refleksji i wdzięczności za dziedzictwo duchowe, jakie pozostawiła s. Dulcissima Hoffmann. Uczestnicy zgodnie podkreślali, że życie siostry Dulcissimy Hoffmann stanowi wciąż żywe źródło inspiracji – przykład odwagi, radości i bezgranicznego zawierzenia Bogu.

S.M. Małgorzata Cur

Poniedziałek, 17 listopada

Poniedziałek, 17 listopada

Święta Elżbieta Węgierska, zakonnica
Poniedziałek 33. tygodnia okresu zwykłego
Czytanie: 1 Księga Machabejska 1, 10-15. 41-43. 54-57. 62-63
Czytanie z Księgi Machabejskiej przedstawia surowe i heroiczne świadectwo: byli mężczyźni i kobiety, którzy woleli umrzeć, niż zbezcześcić święte przymierze. Ich odwaga ujawnia głębię wierności, której wymaga prawdziwa wiara, wierności, która nie ulega presji, wygodzie ani trendom kulturowym. Wiedzieli, że przymierze nie było jedynie zbiorem zasad, ale ich relacją z Bogiem, skarbem ich tożsamości. Święta Elżbieta Węgierska uosabia tę samą niezachwianą wierność w zupełnie inny sposób: nie poprzez męczeństwo, ale poprzez życie radykalnej miłości, pokory i wierności Ewangelii pośród pokus bogactwa i przywilejów. Zarówno męczennicy z Księgi Machabejskiej, jak i święta Elżbieta przypominają nam, że świętość często wymaga kosztownych wyborów, wyborów, które chronią świętą przestrzeń naszej relacji z Bogiem przed wszystkim, co mogłoby ją osłabić lub zhańbić. Wierność to nie tylko dramatyczny heroizm; to codzienna gotowość do wyboru Boga zamiast kompromisu, miłości zamiast obojętności, prawdy zamiast wygody. Zastanówmy się: czy tak głęboko cenię moją relację z Bogiem, że wybieram wierność zamiast wygody, nawet jeśli cena wydaje się wysoka?

Don Giorgio

Niedziela, 16 listopada

Niedziela, 16 listopada

  1. niedziela zwykła
    Czytania: Malachiasz 3:19–20a; 2 Tesaloniczan 3:7–12
    Czytania na tę niedzielę stanowią potężną równowagę między łaskawą obietnicą Boga a naszą ludzką odpowiedzialnością. Malachiasz mówi o „słońcu sprawiedliwości z jego uzdrawiającymi promieniami”, wschodzącym dla wszystkich, którzy boją się Pana, jako promiennym obrazie miłosierdzia Bożego, które odnawia, uzdrawia i przywraca pełnię tam, gdzie było zniszczenie. Sprawiedliwość Boża nie jest karą dla wiernych, ale światłem, które odnawia duszę. Jednak św. Paweł przypomina nam, że to uzdrawiające światło nie zwalnia nas z wysiłku, a raczej wzmacnia nas, abyśmy żyli odpowiedzialnie. Ostrzega przed lenistwem i nieporządkiem, podkreślając, że wiara musi kształtować sposób, w jaki pracujemy, jemy i porządkujemy nasze codzienne życie. Innymi słowy, Bóg świeci na nas swoimi uzdrawiającymi promieniami nie po to, aby uczynić nas biernymi, ale aby uwolnić nas do życia pracowitego, wdzięcznego i celowego. Kiedy boska sprawiedliwość spotyka się z ludzką odpowiedzialnością, życie staje się współpracą z Bogiem, gdzie łaska inspiruje wysiłek, a wysiłek staje się świadectwem naszej miłości do Niego. Zastanówmy się: czy przyjmuję uzdrawiające światło Boga w sposób, który przemienia moje codzienne nawyki, sprawiając, że moja praca, dyscyplina i sposób życia stają się prawdziwą odpowiedzią na Jego łaskę?

Don Giorgio

Sobota, 15 listopada

Sobota, 15 listopada

Sobota poświęcona pamięci Najświętszej Maryi Panny
Sobota 32. tygodnia okresu zwykłego
Święty Albert Wielki, biskup, doktor Kościoła
Czytanie: Mądrość 18, 14-16; 19, 6-9
Księga Mądrości przedstawia wspaniałą wizję wszechmocnego Słowa Bożego, które wkracza w historię ludzkości nie z hałasem i siłą, ale z decydującą, zbawczą mocą. W ciszy nocy Słowo Boże zstąpiło z nieba, aby stawić czoła ciemności i wyzwolić swój lud, pokazując, że to Jego głos, a nie ludzka siła, zmienia bieg wydarzeń. To samo Słowo stało się później ciałem w Jezusie Chrystusie, którego życie, śmierć i zmartwychwstanie ujawniają, że moc Boga jest łagodna, ale niepowstrzymana, pokorna, ale zwycięska. Święty Albert Wielki, wybitny intelektualista Kościoła, poświęcił swoje życie kontemplacji tego boskiego Słowa obecnego w Piśmie Świętym, stworzeniu i tajemnicach wiary. Jego przykład uczy nas, że prawdziwa mądrość nie polega na naszej błyskotliwości, ale na pozwoleniu Słowu Bożemu oświecić nasze umysły i kształtować nasze działania. Kiedy przyjmujemy to Słowo do naszych serc, wszystko ulega przemianie: zamęt zamienia się w jasność, strach ustępuje miejsca odwadze, a zwyczajne życie otwiera się na boskie znaczenie. Zastanówmy się: czy pozwalam wszechmocnemu Słowu Bożemu przemawiać do mojego życia i kształtować moje decyzje, czy też polegam bardziej na własnej sile i zrozumieniu?

Don Giorgio