10 stycznia, w wigilię 200. rocznicy urodzin naszego Ojca Założyciela w naszym klasztorze w Brzeziu było świątecznie gwarno. To niecodzienne urodziny Jubilata, który zapewne świętuje w niebie dziękując Bogu i wychwalając Go za wielkie rzeczy jakie Bóg uczynił dla niego, ale i dla tych, którzy zostali powierzeni jego opiece.

Z okazji urodzin ks. Jana zaprosiłyśmy do naszego klasztoru nasze siostry z pobliskiego Raciborza a także parafialny Chór Brzezie, by razem wyśpiewać podziękowanie dla Boga w Trójcy Jedynego za dar życia naszego ks. Założyciela. Cieszyłyśmy się, że możemy spotkać się, świętować, modlić i śpiewać a wszystko po to, by Bóg był uwielbiony a nasz ksiądz Jan uradowany patrząc na nas z wysokości nieba.

O godzinie 18.00 zebraliśmy się w kaplicy. Śpiew kolędy otworzył nasze serca na uwielbienie Boga. Miałam okazje opowiedzieć krótko historie Janka, który odkrył w sobie powołanie do kapłaństwa a ratowanie dusz dla Zbawiciela stało się jego misją specjalną. Siostra Przełożona s. Joanna Marcińska podarowała chórzystom różaniec – koronkę do Najświętszej Maryi Panny, którą to codziennie odmawiamy w czasie południowych modlitw. Oddaliśmy chwałę Matce Bożej odmawiając te krótką modlitwę, którą zostawił nam ks. Założyciel.

Niewielki refektarz wypełnił się po brzegi. Chór Brzezie pod kierunkiem pani dyrygent Aleksandry Gamrot uświetnił urodzinowe spotkanie śpiewem kolęd. Chór śpiewał przepięknie – jak zawsze. Wzruszenie i radość przeplatały się na przemian, a siostry ucieszone i zachwycone po cichutku zachwycały się pełnym profesjonalizmu śpiewem.

Był tort, duży tort i race. Fontanny tortowe zabłysły a my śpiewaliśmy Magnificat, a potem zaraz wybrzmiało uwielbienie: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu i gromkie oklaski dodały więcej radości do urodzinowego świętowania.

Tort smakował wszystkim, był dobry. Nie bardzo słodki, lekki. Bardzo smaczny. Podałyśmy gościom herbatę a dla chętnych kawę, a potem ponownie wybrzmiały kolędy.  Śpiewaliśmy wszyscy. Był nawet konkurs, który zainicjował ks. Józef, nasz kapelan. Pani dyrygent podawała dźwięk, bądź dwa dźwięki i należało zgadnąć jaka to kolęda. Po czym śpiewaliśmy….

Śpiew otwiera serca, otwiera niebo. Mamy nadzieję, że świętowanie urodzin ks. Jana w brzeskiej wspólnocie ucieszyło zarówno gości jak i samego Jubilata.

Księże Janie wstawiaj się za nami.

 

  1. Małgorzata Cur