Święty Jozafat, biskup, męczennik
Wtorek 32. tygodnia czasu zwykłego
Ewangelia Łukasza 17: 7-10
„Jesteśmy tylko sługami: nie uczyniliśmy nic więcej ponad to, co do nas należy”. Te słowa zapraszają nas do głębokiej refleksji nad naturą służby i powołania. Tutaj powołanie jest misją. To nauczanie wzywa nas do przyjęcia postawy pokory i bezinteresowności, szczególnie jeśli chodzi o nasze powołanie i misję. Powołanie to coś więcej niż kariera czy zestaw zadań; to misja powierzona nam przez Boga. Niezależnie od tego, czy naszym powołaniem jest posługa, nauczanie, opieka zdrowotna czy jakakolwiek inna dziedzina, jest to święta odpowiedzialność. Kiedy postrzegamy nasze powołanie jako misję, zdajemy sobie sprawę, że nie chodzi o osobiste ambicje czy zewnętrzną walidację, ale o uczestnictwo w Bożym planie i służenie innym. A to musimy robić w pokorze. Sługa z przypowieści nie szuka specjalnego traktowania ani uznania, ale nadal wiernie służy. Naszą nagrodą nie jest ludzki aplauz, ale świadomość, że wypełniamy wolę Bożą. Podczas gdy jesteśmy powołani do naśladowania Jezusa Chrystusa, On nas wyposaża, podtrzymuje i wzmacnia. Każde zadanie, bez względu na to, jak małe lub przyziemne, nabiera nowego znaczenia, gdy jest wykonywane w ramach naśladowania Chrystusa. I zawsze radość pochodzi z wewnętrznej satysfakcji z wypełniania woli Bożej. Zastanówmy się: Czy rozumiem, że moja misja, niewidoczna dla wielu, jest widziana i ceniona przez Jezusa?

Don Giorgio