Piątek, 26 maja

Piątek, 26 maja

W piątek 7. tygodnia okresu wielkanocnego
Święty Filip Neri, kapłan
Pierwsze czytanie – Dzieje Apostolskie 25:13-21
W tym fragmencie widzimy, że król Agryppa jest nieco zdezorientowany w sprawie Pawła. Ale Paweł jest bardzo precyzyjny w swoich żądaniach. Jest to różnica między osobami kierowanymi przez zwykłe prawa i procedury cywilne a osobami kierowanymi przez natchnienie. Wszystko, co nie mieści się w ramach, których się nauczyliśmy, wprawia nas w zakłopotanie. Nie rozumiemy tego, ponieważ nie znajdujemy odniesień do tego w przeczytanych przez nas książkach. Nie ma o tym wzmianki w informacjach, które otrzymaliśmy. Czujemy się więc zdezorientowani, co skutkuje wieloma pytaniami. Ale dla osoby, która jest prowadzona przez wiarę, wszystko pasuje do jej logiki. W naszym życiu jest miejsce na wszystkie ewentualności. Wiara nadaje sens i odpowiedzi na nieoczekiwane wydarzenia w naszym życiu. Nie stawia pytań, ale daje odpowiedzi wiary. Zastanówmy się: Czy czuję się zdezorientowany wydarzeniami w moim życiu, czy widzę je w świetle wiary?

Konflikt nie jest zły

Konflikt nie jest zły

Konflikt nie jest zły. Nie jest z natury zły ani negatywny. Musimy odkryć pozytywny potencjał konfliktów, a nie ich negatywne skutki. Konflikty mogą być ważnym katalizatorem wzrostu, zmian, a nawet innowacji. Konflikt odkrywa swój pozytywny potencjał, gdy sprzyja otwartej komunikacji, w której różne opinie mogą prowadzić do lepszego podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów. Często, gdy konflikt jest utożsamiany z własnym ego, prowadzi to do niszczenia relacji i negatywnych konsekwencji. Postrzegaj konflikt jako okazję do rozwoju i przyjmij go z szacunkiem i chęcią znalezienia najlepszego rozwiązania, a nie mojego rozwiązania.

Don Giorgio

Czwartek, 25 maja

Czwartek, 25 maja

Czwartek 7. tygodnia okresu wielkanocnego
lub święty Grzegorz VII, papież
lub święta Maria Magdalena de’ Pazzi, dziewica
lub święty Beda Czcigodny, kapłan, doktor Kościoła
Pierwsze czytanie – Dzieje Apostolskie 22:30,23:6-11
„Następnej nocy ukazał mu się Pan i rzekł: 'Odwagi! Dałeś świadectwo o Mnie w Jerozolimie, teraz musisz to samo uczynić w Rzymie”. W nocy pojawia się Pan i mówi: „odwagi”. Kiedy w naszym życiu nadchodzi noc, pojawia się Pan. Noc przychodzi z wyzwaniami, problemami i skomplikowanymi sytuacjami. A w obliczu wyzwań, problemów i skomplikowanych sytuacji, Pan pojawia się i mówi: „odwagi”. Chodzi o dawanie świadectwa. Wyzwania są okazją do świadczenia o Jezusie. Mamy słowo Pana: „odwagi”. Pan Jezus nas zachęca. Jego zachęta jest naszą siłą do świadczenia o Jego miłości, Jego przesłaniu, Jego Osobie. Zastanówmy się: Czy zachęta Jezusa jest moją siłą w świadczeniu o Nim?

Środa, 24 maja

Środa, 24 maja

Środa siódmego tygodnia okresu wielkanocnego
Pierwsze czytanie – Dzieje Apostolskie 20:28-38
„Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”. Paweł mówi to jako słowa Pana Jezusa. To jest istota naszej wiary. Ten fragment pokazuje, jak powinniśmy troszczyć się o siebie nawzajem. Paweł daje nam przykład. „(…) jak dzień i noc przez trzy lata nie przestawałem dbać o was, wylewając łzy nad każdym z was”. Dzień i noc utrzymując ich na właściwej drodze i wylewając łzy nad każdym z was. Taka osobista troska. Wylewanie łez nad każdym. Każdy jest ważny. Paweł chronił ich przed niebezpieczeństwem, które wiąże się z parodią prawdy. My również musimy chronić się nawzajem przed kłamstwami, które udają prawdę. Następnie powierza ich słowu łaski Bożej, która ma moc uczynić nas świętymi. Jest to więc również nasze zadanie. Chronić się nawzajem przed szyderstwem prawdy i powierzać się łasce Bożej. Możemy to zrobić, dając więcej niż otrzymując. Zastanówmy się: Czy jestem szczęśliwszy dając niż otrzymując?

Wtorek, 23 maja

Wtorek, 23 maja

Wtorek siódmego tygodnia okresu wielkanocnego
Pierwsze czytanie – Dzieje Apostolskie 20:17-27
„Nie wahałem się uczynić niczego, co byłoby dla was pomocne”. Taka jest postawa prawdziwego chrześcijanina. Nie wahać się w czynieniu dobra. Ponownie, nie wahając się w czynieniu czegokolwiek. To również jest bardzo ważne. Nie chodzi o rzeczy, które lubię, ale o gotowość do zrobienia czegokolwiek bez wahania. Kolejnym ważnym elementem jest to, że nie wahamy się robić niczego, co byłoby pomocne dla drugiej osoby. Nie w robieniu tego, co jest użyteczne dla mnie, co odpowiada mojemu celowi. Ale co jest pomocne dla drugiej osoby. Paweł wyjaśnia to następująco: „Służyłem Panu w pokorze, we wszystkich smutkach i próbach, które na mnie przychodziły”. Nie wahanie się przed zrobieniem czegokolwiek, co byłoby dla ciebie pomocne, jest służeniem Panu w całej pokorze, akceptując smutki i próby, które przychodzą na ciebie z powodu tej służby. Oznacza to wypełnianie misji, którą daje nam Pan Jezus: „dawać świadectwo Dobrej Nowinie o łasce Bożej”. W pokorze służymy Panu, czyniąc wszystko, co może pomóc drugiemu człowiekowi, abyśmy mogli świadczyć o Dobrej Nowinie o łasce Bożej. Zastanówmy się: Czy waham się w czynieniu dobra, które pomogłoby drugiemu?