Sobota, 20 września

Sobota, 20 września

Święci Andrzej Kim Taegon, kapłan, Paweł Chong Hasang i ich towarzysze, męczennicy
Sobota 24. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie 1 Tymoteusza 6:13-16
Święty Paweł nakłania Tymoteusza, aby „zachowywał przykazanie bez skazy i bez zarzutu aż do pojawienia się naszego Pana Jezusa Chrystusa”. To przykazanie nie jest tymczasową wskazówką, ale zobowiązaniem na całe życie, zakorzenionym w majestacie samego Boga, Króla królów i Pana panów, który jako jedyny posiada nieśmiertelność i mieszka w niedostępnym świetle. Nasza wytrwałość w wierze opiera się na wizji suwerenności Boga, który jest poza zasięgiem ludzkiego pojmowania, ale objawia się w Chrystusie, który powróci w chwale w odpowiednim czasie. Koreańscy męczennicy, których dziś czcimy, uosabiają tę wierność. W obliczu prześladowań nie zachwiali się, ale żyli i umierali z przekonaniem, że Chrystus jest wiecznym władcą, wartym każdego poświęcenia. Ich świadectwo uczy nas, że przestrzeganie przykazania oznacza życie w uczciwości, odwadze i nadziei, nawet jeśli cena jest wysoka. W świecie często rozpraszanym przez przemijające moce i ulotne światła, czytanie to wzywa nas do skupienia naszego wzroku na Tym, który jest wieczny, i do tego, aby nasze życie odzwierciedlało niezachwiane oddanie, aż On powróci. Zastanówmy się: czy przestrzegam przykazania Chrystusa z wiernością i uczciwością, zainspirowany odwagą męczenników i skupiając wzrok na wiecznym Królu, który mieszka w niedostępnym świetle, aż objawi się w chwale?

Don Giorgio

Piątek, 19 września

Piątek, 19 września

Piątek 24. tygodnia okresu zwykłego
Święty Januarius, biskup, męczennik
Pierwsze czytanie 1 List do Tymoteusza 6:2c-12
Święty Paweł ostrzega Tymoteusza przed wypaczonymi naukami, które przekształcają religię w spory, dumę, a nawet osobiste korzyści. Takie postawy, dalekie od pielęgnowania wiary, rodzą zazdrość, rywalizację, obelgi i podziały. Niebezpieczeństwo jest oczywiste: kiedy wiara sprowadza się do własnych interesów lub intelektualnych sporów, traci swoje sedno, którym jest żywa relacja z Chrystusem. Zamiast tego Paweł wskazuje prawdziwą drogę: „dąż do sprawiedliwości, oddania, wiary, miłości, cierpliwości i łagodności”. Cnoty te nie są abstrakcyjnymi ideałami, ale podstawą autentycznego uczniostwa, widoczną w codziennym życiu. Życie nimi oznacza „dobrą walkę o wiarę”, nie przeciwko innym, ale przeciwko pokusom, które odciągają nas od Ewangelii. W święto św. Januariusza, który oddał życie jako świadek Chrystusa, widzimy najszlachetniejsze wyznanie wiary: przyjęcie życia wiecznego z odwagą, wytrwałością i miłością. To czytanie stanowi dla nas wyzwanie, abyśmy zastanowili się, czy nasza wiara prowadzi nas do podziałów, czy do świętości, do egoistycznych korzyści, czy do hojności Chrystusa, który wzywa nas do życia wiecznego. Zastanówmy się: czy moja wiara prowadzi mnie do kłótni i egoizmu, czy też szczerze dążę do sprawiedliwości, oddania, wiary, miłości, cierpliwości i łagodności, aby naprawdę uchwycić życie wieczne, do którego jestem powołany?

Don Giorgio

Czwartek, 18 września

Czwartek, 18 września

Czwartek 24. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie 1 List do Tymoteusza 4, 12-16
Święty Paweł zachęca Tymoteusza przesłaniem, które przemawia do nas wszystkich: „Nie zaniedbuj daru, który masz”. Każdy człowiek otrzymał łaskę, powołanie, charyzmat, które należy pielęgnować i ofiarować w służbie innym. Dary te nie są przypadkowe, są one świadomym wyborem Boga, umieszczonym w nas dla budowania Jego Kościoła i dla dobra świata. Paweł kładzie również nacisk na pracowitość: wierność wymaga uwagi, dyscypliny i wytrwałości. Dary pozostawione bez użycia lub traktowane jako coś oczywistego narażone są na utratę wartości, ale dary pielęgnowane poprzez modlitwę, pokorę i wysiłek stają się potężnym świadectwem obecności Chrystusa. Ten fragment zachęca nas do postrzegania naszego życia jako powierzonego nam skarbu, nie dla naszej chwały, ale dla chwały Boga. Czczenie Dawcy oznacza życie z odwagą, wdzięcznością i wytrwałością, pozwalając Jego łasce w nas przynosić owoce w życiu innych. Zastanówmy się: czy pielęgnuję i wykorzystuję wyjątkowy dar, który Bóg mi powierzył, z pracowitością i wytrwałością, czy też ryzykuję zaniedbanie Jego łaski, pozwalając jej pozostać w stanie uśpienia?

Don Giorgio

Środa, 17 września

Środa, 17 września

Środa 24. tygodnia okresu zwykłego
Święty Robert Bellarmin, biskup, doktor Kościoła
Święta Hildegarda z Bingen, dziewica, doktor Kościoła
Pierwsze czytanie: 1 Tm 3, 14-16
Święty Paweł podsumowuje w hymnie sedno wiary chrześcijańskiej: tajemnicę oddania. Jest to tajemnica Chrystusa, która objawiła się w ciele, została potwierdzona w Duchu, widziana przez aniołów, głoszona narodom, wyznawana na całym świecie, przyjęta w chwale. To jest sedno naszej pobożności, powód naszego uwielbienia i podstawa naszej nadziei. Wiara nie opiera się na abstrakcyjnych ideach, ale na żywej Osobie Jezusa, którego życie, śmierć i zmartwychwstanie objawiają Boży plan zbawienia. Święci Robert Bellarmin i Hildegarda z Bingen, oboje doktorzy Kościoła, głęboko przeżywali tę tajemnicę: Robert poprzez swoją teologiczną jasność i obronę wiary, Hildegarda poprzez swoją mistyczną wizję i proroczy głos. Ich życie przypomina nam, że trzymanie się Chrystusa oznacza zakorzenienie w tej tajemnicy, prawdzie tak ogromnej, że nigdy nie można jej wyczerpać, a jednocześnie tak konkretnej, że przemienia codzienne życie. Wyznawanie Chrystusa słowem i czynem oznacza pozwolenie, aby ta tajemnica oddania przejawiała się w nas, głosząc Go nie tylko ustami, ale także życiem przeżywanym w Jego świetle. Zastanówmy się: czy pozwalam, aby wielka tajemnica Chrystusa, objawiona w ciele, głoszona narodom i uwielbiona w niebie, kształtowała nie tylko moją wiarę, ale także sposób, w jaki żyję i świadczę każdego dnia?

Don Giorgio

Wtorek, 16 września

Wtorek, 16 września

Święci Korneliusz, papież, i Cyprian, biskup, męczennicy
Wtorek 24. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie 1 Tm 3, 1-13
Święty Paweł nakreśla cechy, jakich oczekuje się od przywódców Kościoła: uczciwość, umiar, wierność, samokontrola, gościnność i dobra reputacja zarówno w społeczności, jak i poza nią. Przywództwo w Ewangelii nie polega na władzy czy prestiżu, ale na świadectwie. Chodzi o życie w taki sposób, aby Ewangelia była widoczna w codziennym życiu. Święci Korneliusz i Cyprian, których pamięć dziś czcimy, uosabiają te cechy nie w wygodzie, ale w cierpieniu. Przewodzili Kościołowi z odwagą i wiernością w czasach prześladowań, pokazując, że prawdziwa władza jest zakorzeniona w służbie i poświęceniu. Ich przykład przypomina nam, że każdy chrześcijanin, w miarę swoich możliwości, jest powołany do przewodzenia poprzez świadectwo, czy to w rodzinie, wspólnocie, czy w Kościele. Najważniejsza nie jest elokwencja ani pozycja, ale jakość życia ukształtowana przez Ewangelię: życie, w którym miłość, pokora i wytrwałość przemawiają głośniej niż słowa. Zastanówmy się: czy jakość mojego codziennego życia, naznaczona uczciwością, pokorą i służbą, świadczy o Ewangelii w taki sposób, że inni mogą dostrzec Chrystusa żywego we mnie, nawet bez słów?

Don Giorgio

Poniedziałek, 15 września

Poniedziałek, 15 września

Matka Boża Bolesna
Poniedziałek 24 tygodnia zwykłego
Pierwsze czytanie 1 List do Tymoteusza 2:1-8
Święty Paweł zachęca nas do modlitwy za wszystkich, ponieważ Chrystus oddał się za wszystkich jako okup. Jego ofiara nie była ograniczona, wybiórcza ani częściowa – była uniwersalna, płynąca z nieskończonej miłości Boga. Modlitwa nie jest więc tylko pobożnym aktem, ale uczestnictwem w tej samej miłości. Modlić się za wszystkich ludzi to powtórzyć gest Chrystusa, który wyciągnął ramiona na krzyżu dla każdej duszy. Paweł przypomina nam również, że modlitwa ta musi być wolna od gniewu i kłótni; nie jest narzędziem usprawiedliwiania siebie lub potępiania innych, ale sposobem wstawiennictwa w duchu ofiarności Chrystusa. W dniu wspomnienia Matki Bożej Bolesnej widzimy w Maryi doskonały przykład tej miłości: u stóp krzyża stała w cichej modlitwie, łącząc swoje przebite serce z ofiarą swojego Syna. Jej smutek nie był goryczą, ale miłością ofiarowaną całej ludzkości. Stać z Maryją oznacza nauczyć się, jak pozwolić, aby nasze modlitwy były kształtowane przez krzyż, uniwersalne, bezinteresowne i zakorzenione w miłości, która zbawia. Zastanówmy się: czy pozwalam, aby moja modlitwa płynęła z powszechnej miłości Chrystusa, wolna od gniewu i kłótni, i czy, podobnie jak Maryja u stóp krzyża, wstawiam się z sercem otwartym na wszystkich, nawet w smutku?

Don Giorgio