sie 18, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Wtorek 20. tygodnia okresu zwykłego
Święty Jan Eudes, kapłan
Pierwsze czytanie Sędziowie 6, 11-24
W dzisiejszym czytaniu szczere pytanie Gedeona – „Dlaczego to wszystko nas spotkało?” – odzwierciedla wołanie każdego serca w obliczu cierpienia, niesprawiedliwości lub zamieszania. Jednak anioł Pański nie odpowiada wyjaśnieniami, lecz misją: „Idź i ocal Izraela, czyż nie posyłam cię?”. Bóg często odpowiada na nasze wołania, wzywając nas, abyśmy stali się częścią Jego odpowiedzi. Zamiast pozostawać sparaliżowani rozpaczą lub narzekaniem, jesteśmy zaproszeni do wzięcia odpowiedzialności, do działania z odwagą i do niesienia nadziei tam, gdzie panuje ciemność. Przypomina nam to, że Bóg nie jest nieobecny w próbach, ale staje się widoczny poprzez naszą gotowość do współpracy z Jego planem. Nawet gdy czujemy się słabi, On zapewnia nas, że Jego siła będzie działać przez nas. Każda trudna sytuacja jest zatem nie tylko ciężarem, ale także okazją do przemiany w narzędzie Bożego pokoju i odnowy. Zastanówmy się: czy w obliczu trudności zatrzymuję się na pytaniu „Dlaczego ja, Panie?”, czy też otwieram swoje serce, aby usłyszeć Jego wezwanie do udziału w rozwiązaniu, ufając, że On będzie działał poprzez moją słabość?
Don Giorgio
sie 17, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Poniedziałek 20. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie Sędziowie 2, 11-19
Czytanie z Księgi Sędziów przypomina nam o słabości ludzkiego postępowania: skłonności do zwracania się do Boga tylko w trudnych chwilach, a następnie zapominania o Nim, gdy powraca pokój i dobrobyt. Taka relacja jest płytka i egocentryczna, sprowadzająca Boga do roli rozwiązującego problemy, a nie centrum naszego życia. Prawdziwa wiara nie jest jednak sezonowa ani zależna od okoliczności; jest przymierzem miłości, które trwa w radości i smutku, w dostatku i w potrzebie. Bóg pragnie wiernego serca, które towarzyszy Mu każdego dnia, a nie tylko wtedy, gdy napotykamy trudności. Ta historia skłania nas do zastanowienia się, czy nasze oddanie wynika z prawdziwej miłości, czy tylko z konieczności. Żyć wiernie to uznawać stałą obecność Boga i pielęgnować wdzięczność i zaufanie, nawet gdy wszystko wydaje się być w porządku, aby nasze serca pozostawały zakotwiczone w Nim przez cały czas. Zastanówmy się: czy szukam Boga tylko w chwilach potrzeby, czy pozostaję Mu wierny każdego dnia, nawet gdy życie wydaje się wygodne i bezpieczne?
Don Giorgio
sie 16, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
- niedziela zwykła
Czytania: Jeremiasz 38:4-6, 8-10; List do Hebrajczyków 12:1-4
Doświadczenie Jeremiasza przypomina nam, że podążanie za Słowem Bożym nie jest bezkosztowe. Został on wrzucony do cysterny, ponieważ głosił prawdę, a sam Chrystus poniósł śmierć na krzyżu dla naszego zbawienia. Podobnie List do Hebrajczyków zachęca nas do wytrwania w walce z grzechem, nawet jeśli wymaga to poświęcenia lub cierpienia. Być wiernym Słowu oznacza zaakceptować fakt, że prawda nie zawsze będzie mile widziana, a droga uczniostwa wymaga odwagi, wytrwałości i zaufania do siły Boga, a nie do własnej. Jednak cierpienie z powodu wierności staje się odkupieńcze: zbliża nas bardziej do Chrystusa, który znosił wrogość dla naszego dobra, i świadczy o tym, że grzech nie ma ostatniego słowa. Prawdziwe uczniostwo nie mierzy się zatem wygodą, ale wytrwałością w próbach, pozwalając, aby nasze zmagania upodabniały się do zbawczej męki Chrystusa. Zastanówmy się: jak bardzo jestem gotowy znosić cierpienie, odrzucenie lub dyskomfort, aby pozostać wiernym Słowu Bożemu, ufając, że nawet w próbach Jego prawda i miłość zatriumfują?
Don Giorgio
sie 16, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Sobota wspomnienia Najświętszej Maryi Panny
Sobota 19 tygodnia zwykłego
Święty Szczepan Węgierski
Pierwsze czytanie Joz 24, 14-29
W dzisiejszym czytaniu Jozue przemawia z naciskiem, przypominając ludowi, że Bóg, który wywiódł ich z niewoli, jest Bogiem zazdrosnym – nie w sensie małostkowej rywalizacji, ale w sensie całkowitego i wyłącznego prawa do ich miłości i wierności. Stojąc u progu ziemi obiecanej, stają przed nową rzeczywistością: wolnością. Jednak wraz z wolnością pojawia się pokusa zapomnienia, zwrócenia się ku innym bogom, pozwolenia, by wygoda i dostatek stępiły ich oddanie. Ostrzeżenie Jozuego jest dla nas tak samo aktualne, jak było dla Izraelitów: kiedy życie staje się łatwiejsze, możemy niepostrzeżenie oddalić się od Tego, który nas wyzwolił, oddając nasze serca mniej ważnym miłościom. Prawdziwa wolność nie polega na robieniu tego, co nam się podoba, ale na życiu całkowicie dla Boga, który nas odkupił. Codzienne wybieranie Go oznacza ochronę naszej wolności, zapewnienie, że pozostanie ona zakorzeniona w prawdzie, wdzięczności i miłości. Zastanówmy się: czy w czasach wygody i wolności pozostaję niezachwiany w oddaniu całego serca Bogu, czy też pozwalam, aby inne priorytety zajęły Jego miejsce?
Don Giorgio
sie 15, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Czytania: Apokalipsa św. Jana 11, 19; 12, 1-6, 10; 1 List św. Pawła do Koryntian 15, 20-26
W tajemnicy Wniebowzięcia Maryi widzimy ją jako doskonały owoc zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i śmiercią, dowód, że w niej ludzkość zatriumfowała dzięki łasce Bożej. Jest kobietą odzianą w słońce, z koroną dwunastu gwiazd na głowie, stojącą jako znak nadziei dla pielgrzymującego Kościoła. W niej widzimy nie tylko przeznaczenie, jakie Bóg przygotował dla jej wyjątkowego powołania, ale także przeznaczenie, jakiego pragnie dla wszystkich swoich wiernych dzieci: życie w Jego obecności, ciałem i duszą, na zawsze. Wniebowzięcie Maryi nie jest ucieczką od prób życia, ale spełnieniem drogi przeżytej w całkowitym posłuszeństwie, pokorze i miłości. Maryja ma pełny udział w zmartwychwstaniu swojego Syna, pokazując nam, że Boży plan wobec ludzkości nie jest porażką ani upadkiem, ale chwałą. W Maryi ludzkość „zwyciężyła” nie własną siłą, ale całkowitym poddaniem się woli Boga, przypominając nam, że nasza droga do zwycięstwa leży w naśladowaniu jej przykładu wiary, ufności i niezachwianego uczniostwa. Zastanówmy się: czy naśladuję przykład Maryi w pokornym posłuszeństwie i zaufaniu, aby zwycięstwo Boga w Chrystusie mogło się również wypełnić w moim życiu?
Don Giorgio
sie 13, 2025 | CHLEB POWSZEDNI
Święty Maksymilian Kolbe, kapłan, męczennik
Czwartek 19. tygodnia okresu zwykłego
Pierwsze czytanie Joz 3,7-11.13-17
Dzisiejsze czytanie z Księgi Jozuego, w którym arka przymierza idzie przed ludem, a Jordan rozstępuje się, aby mogli przejść, stanowi potężny symbol naszej duchowej podróży.
Dla nas Kościół jest żywą Arką Przymierza, niosącą obecność Chrystusa wśród Jego ludu i prowadzącą nas bezpiecznie przez głębokie wody życiowych prób. Święty Maksymilian Kolbe w pełni urzeczywistnił tę prawdę, ofiarowując swoje życie w bezinteresownej miłości, aby inni mogli żyć. Był współczesnym męczennikiem, którego męczeństwo wynikało z niezachwianego przekonania, że „Bóg żyje i jest z nami”. Taka wiara usuwa strach, ponieważ kiedy wiemy bez wątpienia, że Bóg idzie przed nami, nawet najsilniejsze prądy nie mogą nas porwać. Duchowo wzywa nas to do zaufania Kościołowi jako naczyniu obecności Boga i do posuwania się naprzód w posłuszeństwie, nawet w wody, które wydają się nieprzekraczalne. Osobiście stanowi to dla nas wyzwanie do codziennych poświęceń, małych lub wielkich, które świadczą o miłości Chrystusa, z ufnością, że z Nim w centrum zawsze dotrzemy do drugiego brzegu. Zastanówmy się: czy żyję z niezachwianą przekonaniem, że Bóg naprawdę jest ze mną, pozwalając, aby ta wiara inspirowała mnie do bezinteresownych czynów i dodawała mi odwagi do stawiania czoła najtrudniejszym wyzwaniom życia?
Don Giorgio