Niedziela 6 kwietnia

Niedziela 6 kwietnia

  1. niedziela Wielkiego Postu
    Czytania: Izajasza 43:16-21; Psalm 125 (126); Filipian 3:8-14
    Paweł jest gotów porzucić wszystko, aby poznać Jezusa Chrystusa: „Dla Niego zgodziłem się na utratę wszystkiego i na wszystko patrzę jak na wielkie śmieci, bylebym tylko mógł mieć Chrystusa i otrzymać miejsce w Nim… Wszystko, czego pragnę, to poznać Chrystusa i moc Jego zmartwychwstania oraz dzielić Jego cierpienia, naśladując wzór Jego śmierci”. To wielkopostne wyznanie uderza w samo serce chrześcijańskiej podróży. Nie chodzi tylko o rezygnację z rzeczy, ale o zdobycie Tego, który daje życie. Słowa Pawła zapraszają nas do ponownej oceny naszych przywiązań, naszych ambicji, a nawet naszego poczucia siebie, w świetle przewyższającej wartości Chrystusa. Poznanie Go – ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – oznacza odkrycie miłości, która przemienia, celu, który trwa i nadziei, która nigdy nie gaśnie. To głębokie spotkanie z osobą Chrystusa. Spotkanie z Tym, który wyzwala nas z niewoli. On jest tym, który tworzy drogę na pustyni, abym mógł iść pośród moich kłopotów. On jest tym, który stawia wodę na pustyni, abym mógł pić, gdy jestem próbowany w mojej podróży. Zastanówmy się: Wielki Post jest po to, by poznać Chrystusa i to, czego dokonał w moim życiu.

Don Giorgio

Sobota, 5 kwietnia

Sobota, 5 kwietnia

Sobota 4. tygodnia Wielkiego Postu
Pierwsze czytanie Jeremiasza 11:18-20
W tę sobotę czwartego tygodnia Wielkiego Postu słowa proroka Jeremiasza budzą w nas głębszą świadomość duchowej walki, przed którą stoimy. Zło nie zawsze pojawia się w oczywistych formach – często czai się w cieniu, próbując zniszczyć to, co w nas dobre, święte i prawdziwe. Jednak, podobnie jak Jeremiasz, nie pozostajemy bezbronni. Pan, poprzez swoje słowo, otwiera nasze oczy na ukryte intrygi tych niszczycielskich sił. Wielki Post to czas, w którym odnawiamy nasze zaangażowanie w sprawę Pana, pozwalając Jego prawdzie obnażyć kłamstwa, w które wierzyliśmy, nawyki, które musimy porzucić i rozproszenia, które odciągają nas od Niego. W tym świętym czasie jesteśmy wezwani nie tylko do rozpoznania obecności zła, ale także do wytrwania w świetle Bożej woli, ufając, że Ten, który widzi wszystko, będzie strzegł naszych serc i usprawiedliwi naszą wierność. Zastanówmy się: Wielki Post to utwierdzanie się w sprawie Pana, tak jak On otworzył mi oczy na złe intrygi w moim życiu.

Don Giorgio

Piątek 4 kwietnia

Piątek 4 kwietnia

Piątek 4. tygodnia Wielkiego Postu
Pierwsze czytanie Mądrość 2:1,12-22
W piątek czwartego tygodnia Wielkiego Postu czytanie z Księgi Mądrości obnaża wewnętrzną logikę bezbożnych – ich cyniczne spojrzenie na życie, odrzucenie życia pozagrobowego i głęboką niechęć do sprawiedliwych. Cnotliwy człowiek, po prostu żyjąc uczciwie i głosząc swoje zaufanie do Boga, staje się niepożądanym przypomnieniem prawdy, którą chcą zignorować. Sama jego obecność jest dla nich naganą, więc planują jego upadek, myśląc, że uciszą to, co niepokoi ich sumienie. Jednak ich plan jest zakorzeniony w ślepocie, ponieważ nie mogą dostrzec ukrytej mądrości Boga ani trwałej obietnicy przygotowanej dla tych, którzy pozostają wierni. Wielki Post zaprasza nas do rozpoznania tej samej duchowej bitwy w naszych czasach – między światem często obojętnym lub wrogim wierze a tymi, którzy po cichu świadczą o Bożej prawdzie. Ten Wielki Post jest naszym momentem, aby wybrać ścieżkę sprawiedliwych, trwać mocno w nadziei, nawet gdy jesteśmy niezrozumiani lub odrzuceni, i pozwolić, aby Krzyż Chrystusa – niegdyś symbol wstydu – był naszym źródłem siły i ostatecznego zwycięstwa. Zastanówmy się: Wielki Post jest po to, by przezwyciężyć wyzwania bezbożnych, utwierdzając się w wierze w miłość Boga.

Don Giorgio

Czwartek, 3 kwietnia

Czwartek, 3 kwietnia

Czwartek 4. tygodnia Wielkiego Postu
Pierwsze czytanie z Księgi Wyjścia 32:7-14
Dzisiejsze czytanie zachęca nas do zatrzymania się i szczerego spojrzenia na stan naszych serc. Czytanie z Księgi Wyjścia przypomina nam, jak łatwo ludzkie serce błądzi, szukając bezpieczeństwa lub satysfakcji w tym, co namacalne, kontrolowane lub znajome – złote cielce własnego wyrobu. Ta pokusa nie jest nam obca. Te bożki mogą być subtelne: sukces, wygoda, wizerunek samego siebie, a nawet pewne relacje. Jesteśmy podatni na kształtowanie fałszywych bogów, którzy odpowiadają naszym pragnieniom: bożka sukcesu, który wymaga ciągłych osiągnięć, bożka kontroli, który obawia się poddania, bożka przyjemności, który znieczula nasz duchowy głód, lub bożka samego siebie, który opiera się jakiejkolwiek formie nawrócenia. Te bożki nie są jedynie zewnętrznymi rozproszeniami – mieszkają głęboko w nas, subtelnie zajmując miejsce Boga w naszych priorytetach, uczuciach i decyzjach. Wielki Post jest pełną łaski okazją do nazwania tych bożków z pokorą i odwagą, do rozpoznania, jak zniekształciły one naszą wizję i zatwardziły nasze serca. Wielki Post zaprasza nas do nazwania tych fałszywych bogów, do rozpoznania, gdzie zamieniliśmy prawdę na iluzję i do porzucenia ich. Czyniąc to, ponownie robimy miejsce dla Boga, który nie opuszcza swojego ludu, który wzywa nas nie po to, by karać, ale by przywracać. Wielki Post przywraca Bogu miejsce w naszym życiu poprzez usunięcie bożków, które stworzyliśmy w naszym sercu.

Don Giorgio

Środa, 2 kwietnia

Środa, 2 kwietnia

Środa 4. tygodnia Wielkiego Postu
Pierwsze czytanie Izajasza 49:8-15
W tę środę czwartego tygodnia Wielkiego Postu słowa Izajasza odbijają się echem z czułą mocą: „Nigdy cię nie zapomnę”. Podczas naszej podróży przez Wielki Post, jesteśmy zaproszeni, aby skupić nasze oczy na przyszłości obiecanej przez Boga – przyszłości nie naznaczonej niepewnością, ale „czasem sprzyjającym”, „dniem zbawienia”. Ten dzień nie jest odległy ani abstrakcyjny; jest widoczny i realny w Krzyżu Chrystusa. W miłości Jezusa do samego siebie widzimy wypełnienie proroctwa Izajasza – Boga, który pamięta o nas nawet wtedy, gdy o Nim zapominamy, który wiąże się z nami niezłomną obietnicą miłosierdzia. Krzyż nie jest po prostu symbolem cierpienia, ale ostatecznym objawieniem Bożej miłości – miłości tak głębokiej, tak trwałej, że Bóg deklaruje: „Nigdy cię nie zapomnę”. Wielki Post staje się więc naszym czasem, aby na nowo przyjąć tę miłość, powrócić do serca Boga, który w cierpieniu i zmartwychwstaniu Jezusa mówi do każdego z nas: „Nie jesteś zapomniany. Jesteś mój”. Wielki Post wzywa nas do przyjęcia tej miłości z otwartymi sercami, do zaufania, że nawet w naszym złamaniu nie jesteśmy zapomniani, ale wiecznie trzymani we współczującym spojrzeniu Ojca. Wielki Post to wiara w to, że Bóg nigdy o mnie nie zapomni.

Don Giorgio

Wtorek, 1 kwietnia

Wtorek, 1 kwietnia

Wtorek 4. tygodnia Wielkiego Postu
Pierwsze czytanie Ezechiela 47:1-9,12
Czytanie z Księgi Ezechiela 47 w ten wtorek czwartego tygodnia Wielkiego Postu przedstawia uderzający obraz miłosierdzia Bożego płynącego jak rzeka ze Świątyni – na początku łagodna, potem głęboka i silna, niosąca życie wszędzie tam, gdzie płynie. Ta żywa woda jest symbolem Bożej łaski, która nigdy nie wysycha, miłosierdzia, które nie tylko oczyszcza, ale także odnawia i przemienia. Podczas naszej podróży przez Wielki Post jesteśmy zaproszeni do wejścia do tej rzeki, aby otworzyć suche i zatwardziałe miejsca naszych serc na jej uzdrawiający przepływ. Wielki Post jest świętym okresem spotkania – gdzie Boże miłosierdzie spotyka się z naszą słabością i przynosi owoce. Podobnie jak drzewa rosnące wzdłuż brzegów rzeki w wizji proroka, których liście nigdy nie więdną, a owoce są obfite, my również możemy stać się źródłem pożywienia, pocieszenia i miłości dla innych, gdy jesteśmy zakorzenieni w Bożym miłosierdziu. Każda ofiarowana modlitwa, każdy wyznany grzech, każdy akt miłosierdzia staje się kanałem, przez który ta Boża woda przepływa przez nas i poza nas. Im bardziej pozwolimy temu miłosierdziu przeniknąć nasze życie, tym bardziej będziemy przekształcać się w narzędzia pokoju, agentów współczucia i znaki nadziei w spragnionym świecie. Zastanówmy się: Wielki Post jest otwarciem naszego serca na bezgraniczne miłosierdzie Boga.

Don Giorgio