Mianowanie nowych przełożonych

Mianowanie nowych przełożonych

W Generalacie odbyła się uroczystość wręczenia dekretów dla przełożonych.
S.M. Agnes Mwanajimba otrzymała dekret na trzecią kadencję jako Przełożona Regionu Tanzania.
S.M. Franciszka Jarnot otrzymała dekret na I kadencję jako przełożona w Domu Generalnym
S.M. Magdalena Delczyk otrzymała dekret jako przełożona w Pompejach
Siostrom Przełożonym życzymy światła Ducha Świętego i i głębokiej osobistej relacji z Jezusem, do którego wszyscy należymy. Niech Maryja prowadzi nasze Siostry Przełożone po drogach swojego Syna.

Wizyta naszych sióstr z Tanzanii w Europie

Wizyta naszych sióstr z Tanzanii w Europie

Od 1 lutego do 4 marca trzy siostry z zarządu Regionu Tanzanii przebywały z wizytą w Europie. Głównym celem wizyty były warsztaty i spotkania przygotowujące do przeprowadzenia kapituły regionalnej, która zaplanowana jest na jesień tego roku. W tym czasie, oprócz przygotowań do kapituły siostry odbyły razem ze wspólnotą Generalatu, pielgrzymkę jubileuszową do grobu świętego Piotra w Rzymie. Zdążyły także uczestniczyć w spotkaniu z Ojcem Świętym przed jego chorobą. Pielgrzymowały także do grobu naszego Księdza Założyciela i siostry Dulcissimy. Udało się im odwiedzić wiele wspólnot w Polsce, w Niemczech oraz nasze siostry w Pompejach. Był to dla nich bardzo intensywny oraz bogaty czas. Siostry zostały obdarzone ogromną życzliwością i miłością w naszych europejskich wspólnotach. Wyjeżdzając dziękowały wszystkim za tak wspaniałe przyjęcie i przyznały, że po tej wizycie słowo „jedność” w naszym Zgromadzeniu rozumieją głębiej i łączą z doświadczeniem, którego doznały podczas swojej wizyty.

Święto w rodzinnej parafii siostry Dulcissimy

Święto w rodzinnej parafii siostry Dulcissimy

Uroczystą Mszą świętą w kościele św. Józefa Robotnika w Świętochłowicach uczczono 115. urodziny naszej siostry Dulcissimy. Eucharystii przewodniczył bp Jan Kopiec, emerytowany ordynariusz diecezji gliwickiej, a homilię na temat służebnicy Bożej wygłosił ks. prof. Henryk Olszar z Uniwersytetu Śląskiego.

Na początku Eucharystii ks. Bogusław Jonczyk przywitał wszystkich Przyjaciół s. Dulcissimy a wśród nich ks. biskupa Jana, kapłanów, ks. Filipa z Nigerii i siostry Maryi Niepokalanej. Ksiądz Proboszcz serdecznie przywitał Matkę Generalną M. Sybillę, siostry z Tanzanii jak i licznie przybyłe siostry z wielu palcówek w Polsce. Pozdrowił także wszystkich łączących się poprzez transmisję internetową a w sposób szczególny nasze współsiostry z krajów misyjnych czy też siostry starsze i chore.

„Podążałam za czymś, czego moje wnętrze, moje serce szukało”. Te słowa młodej Helenki cytował ks. prof. Henryk Olszar. Wskazywał, że dziewczyna z domu rodzinnego wyniosła głęboką wiarę, szacunek dla innych, właściwe odniesienie do pracy oraz wielką wrażliwość na sprawy cierpienia innych osób.

Wskazał, że miała łaskę trafiać na ludzi, którzy prowadzili ją drogą do Boga. Szybko nawiązała kontakty z siostrami Maryi Niepokalanej. Pod okiem księdza proboszcza Edwarda Adamczyka rozpoczęła przygotowanie do spowiedzi i Komunii świętej. Duchowny, budowniczy kościoła pod wezwaniem Świętego Pawła Apostoła w Nowym Bytomiu przekonywał ją, że powinna Jezusowi zbudować duchową kapliczkę. Chodziło o ćwiczenie w cnotach.

Kaznodzieja nawiązywał do dnia I Komunii świętej, którą Helena przyjęła w 1921 roku. W 1924 roku Helena dostrzegła w sobie pragnienie poświęcenia się Bogu. „Przeżyłam pokusy i zmagania przez nieprzyjaciela, który mi stale mówił, że jestem niezdolna do klasztoru, ponieważ nic nie potrafię. Odpowiedzią było pracować, cierpieć i duszę ratować” – pisała. Ostatecznie zdecydowała się wstąpić w szeregi sióstr Maryi Niepokalanej w 1928 roku.

„Była gotowa porzucić wszystko, aby pójść za Jezusem definitywnie. Warto też zauważyć, że faktem decydującym o kierunku religijności Heleny było znalezienie na polu między Zgodą a nowym Bytomiem medalika z wizerunkiem świętej Teresa z Lisieux. Odtąd i Helena weszła w krąg mentalności tej świętej” – mówił ksiądz Henryk Olszar.

W 1934 roku Helena jako siostra Maria Dulcissima zapisała na kartce papieru kilka słów o swoim powołaniu. „Myślę, iż Pan Bóg prowadzi mnie dziwnymi drogami, których sama nie pojmuje. A gdy teraz cierpienia mnie przygniatają, to powtarzam sobie: Panie, niech się wypełnia Twoja wola, nie moja. Lecz i tu trzeba powiedzieć: Deo gratias. Często powtarzam sobie, Panie, którego tak głęboko noszę w mym sercu, naucz mnie miłować, cierpieć i milczeć, aby Tobie, przez moje nic, zdobywać dusze. Przez moje codzienne dobre czyny uratować choć jedną jedyną duszę” – cytował zapisane słowa siostry ksiądz Olszar.

Już w 1932 roku lekarze postawił jej diagnozę — guza mózgu. Jej stan zdrowia ulegał znacznemu pogorszeniu, jednak jej duchowe życie wzrastało. Miała dar przepowiadania przyszłości i ukryte stygmaty, a od dzieciństwa spotykała się w mistycznych wizjach ze św. Teresą od Dzieciątka Jezus. Zmarła 18 maja 1936 roku.

Na zakończenie mszy św. Przełożona Prowincjalna s. Magdalena podkreślała, że zgromadziła nas tego dnia w kościele na Zgodzie wdzięczność Bogu za dar s. Dulcissimy, za bezmiar miłości jaką Bóg wlał w jej serce. Siostra Prowincjalna podziękowała ks. Biskupowi jak i wszystkim kapłanom za sprawowaną Eucharystie, Matce Generalnej i wszystkim siostrom za wspólną modlitwę, parafianom za żywą wiarę, dziękowała też wszystkim uczestnikom tego nabożeństwa za obecność i wspólne dziękczynienie Bogu.

Matka Sybilla wśród wielu dobrych słów jakie wypowiedziała przekazała także pozdrowienia od wszystkich sióstr, które nie mogły przyjechać do Świętochłowic a duchowo łączyły się z nami. Przełożona Generalna w Imieniu całego Zgromadzenia podziękowała ks. Proboszczowi Bogusławowi Jonczykowi, parafianom i wszystkim zgromadzonym za modlitwę o beatyfikację s. Dulcissimy. Matka poprosiła także o modlitwę w intencjach pani postulator i wszystkich zaangażowanych w trwające prace procesowe. Pewną niespodzianką był prezent jaki Przełożona Generalna wręczyła ks. Bogusławowi. „Urodziny to też prezent – mówiła M. Sybilla, – w imieniu Zgromadzenia przywiozłam prezent dla ks. Proboszcza i całej parafii, jest to błogosławieństwo Ojca świętego Franciszka”. Gromkimi brawami wierni podziękowali przełożonej generalnej za tak wspaniałą niespodziankę.  

Po Mszy św. w kościele św. Józefa Robotnika w Świętochłowicach Teatr Hagiograf im. św. Teresy z Lisieux z Krakowa zaprezentował sztukę teatralną „Dwie Siostry”. W postacie św. Tereski i s. Dulcissimy wcieliły się Izabella Drobotowicz-Orkisz oraz Barbara Misiun. O oprawę muzyczną zadbała : Dominika Szydło-Salik – altówka.

Na zakończenie Eucharystii wszyscy wierni byli częstowani słodkimi babeczkami z świeczką udekorowanymi w kolorowy papier, które można było zabrać do domu. Przygotowałyśmy ok 600 takich słodkich prezentów.

Na zakończenie urodzin s. Dulcissimy została poświęcona tablica pamiątkowa na domu rodzinnym – familoku – Helenki Hoffmann, przy ul. Drzymały 5 w Świętochłowicach.

s. Małgorzata Cur

115. urodziny siostry Dulcissimy

115. urodziny siostry Dulcissimy

7 lutego przypadały 115.urodziny służebnicy Bożej s. Dulcissimy Hoffmann SMI. Przygotowania do świętowania tego wydarzenia rozpoczęłyśmy modlitwą dziewięciodniowej nowenny, do której zachęciłyśmy także internautów na portalach społecznościowych, zapraszałyśmy też osoby, należące do grupy Przyjaciół s. Dulcissimy. Kolejną propozycją świętowania była propozycja, by wziąć udział w jubileuszowych urodzinach poprzez wirtualną inicjatywę #Dulcissima115.

#Dulcissima115

Krok pierwszy. Troską siostry Dulcissimy było oddawanie chwały Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, stąd ta myśl, by zaproponować internautom uwielbienie Boga, a konkretnie, by w ciągu dnia ofiarować minutę uwielbienia Pana (w dowolnej formie) – równocześnie składając swoją imienną deklarację.

Drugim krokiem, było losowanie ze 115 proponowanych intencji modlitewnych jednej intencji do dziesiątki różańca. Co ciekawe najwięcej osób wylosowało intencje: za Kościół święty, za kapłanów a także intencje uwielbienia Boga za dar życia Helenki Hoffmann. Jak wiemy służebnica Boża dużo modliła się i składała duchowe ofiary za Kościół święty, za kapłanów, za nasze Zgromadzenie.

Robiąc trzeci krok należało wypić kawę, czy herbatę z Jubilatką, zrobić zdjęcie i przesłać na adres biuro@dulcissima.pl.

Statystyka pokazuje, że w inicjatywie #Dulcissima115 wzięło udział 130 internautów za co Bogu niech będą dzięki.

W Piątek, 7 lutego w czasie porannej Eucharystii sprawowanej w naszym brzeskim klasztorze dziękowałyśmy Bogu za dar życia Heleny Hoffmann i za dobro jakim Dobry Bóg obdarza dzięki jej orędownictwu.

W dniu urodzin, w naszym klasztorze przy urodzinowym torcie, kawie i herbacie spotkało się ponad 100 osób. Przygotowałyśmy pierwszy tort urodzinowy przed południem a drugi tort był dzielony po południu. Bardzo wiele gości odwiedziło nas tego dnia, między innymi kapłani, siostry z innych zgromadzeń zakonnych, przyszli Ci, którzy czuli się zaproszeni przez samą Jubilatkę, a wiele osób dzieliło się swoim doświadczeniem przyjaźni ze s. Dulcissimą i także wiele osób opowiadało o łaskach otrzymanych dzięki jej orędownictwu. Cieszyłyśmy się z obecności przełożonej Generalnej M. Sybilli, sióstr z Tanzanii a także przełożonej prowincjalnej s. Magdaleny, sióstr z sąsiednich placówek.

To był piękny dzień, przeżywany w radości, jedności i wdzięczności.

Centralne urodzinowe uroczystości odbyły się w niedziele 9 lutego w kościele św. Józefa Robotnika w Świętochłowicach Zgodzie o czym napisze w kolejnym poście.

s. Małgorzata Cur SMI

Urodziny Księdza Założyciela

Urodziny Księdza Założyciela

W niedzielę 12.01.2025 wyruszyłyśmy z naszych wspólnot do Mieszkowic, rodzinnej miejscowości sługi Bożego ks. Jan Schneidera, Założyciela naszego Zgromadzenia, by tam, w kościele pw. Św Jerzego, wspólnie z parafianami świętować 201 rocznicę Jego urodzin. Uroczystą Eucharystię, w której modliliśmy się wspólnie o dar beatyfikacji Ojca Założyciela, apostoła miłosierdzia i obrońcy kobiet, odprawił ks. proboszcz Mariusz Budziarek. Tym co mnie najbardziej wzruszyło była wspólnie odmówiona modlitwa na zakończenie mszy św. Gdy słyszałam, jak wszyscy wierni, ministranci i siostry, odmawiają z pamięci modlitwę o dar beatyfikacji naszego sługi Bożego, to czułam w sercu wielką radość, wzruszenie i pewność płynącą z zaufania, że Bóg przyjmie nasze wołanie i prośbę. Po Eucharystii pojechaliśmy do naszych sióstr w Nysie, by tam przedłużyć jeszcze radość jubileuszu 201 rocz. urodzin naszego sługi Bożego. Był to czas radości, spotkania i rozmów. Był wspólny obiad i kawa oraz kolędowanie :). Niech Bóg będzie uwielbiony!

s. Barbara

Rozmowa w naszym klasztorze w Cochem

Rozmowa w naszym klasztorze w Cochem

W przeddzień urodzin naszego Założyciela spotkaliśmy się również w naszym małym klasztorze, aby zastanowić się nad nim i jego życiem.
Podczas wprowadzenia wspominałam jego urodziny…

Nasza siostra Bernarda (87 lat i czasami trochę zapominalska)
zapytała:
„Jak myślisz, ile mógłby mieć lat?”.
Moja odpowiedź: „Miałby 201 lat…..
Siostra Bernarda ponownie …
nie można się tak zestarzeć,
On już umarł, prawda?
Zrobił dla nas wystarczająco dużo dobrych rzeczy…..
Ale teraz może żyć w naszych sercach…..”.

Byłam pod wrażeniem tej reakcji
i muszę powiedzieć…
Siostra Bernarda wiele zrozumiała!

Tak – zawsze bierzmy przykład z naszego Założyciela w naszym codziennym życiu.
Dzisiejsze potrzeby są tak samo aktualne we wszystkich krajach, jak były wtedy.
Jeśli otworzymy nasze oczy, uszy i serca – możemy zrobić wiele w jego duchu i ludzi, którym towarzyszymy w rozmowach, w modlitwie i z naszą modlitwą,
są nam za to wdzięczni.
Doświadczam tego wciąż na nowo.

Siostra M. Felicitas
z Siostrą Augustyną i Siostrą Bernardą